Na operację aby zwalczyć ataki d

Witam, 

Jest mi często wstyd przed samym sobą, spojrzeniem w lustro, więc nie dam rady się przedstawić.

 Nawet nie potrafię spojrzeć w lustro i się uśmiechnąć.

Zmagam się z dużym dla mnie problemem.

Nie mam klatki piersiowej jak inni chłopacy w moim wieku. Jest jak u dziewczyn.. 

Cierpię na tym bardzo.

Nie ćwiczyłem przez to na lekcjach wychowania fizycznego, wstydziłem się przebierać, zjadała mnie zazdrość w szatni u rówieśników, a samo ćwiczenie byłoby wielkim dyskomfortem.

Nosząc spłaszczak mam lekko to wszystko ułatwione, ale każdego ruchu się boje być nie wystało nagle. A dodatkowo cierpią na tym bardzo boje żebra, mój oddech po latach stał się płytki przez to.

Nie jestem w stanie na spokojnie chodzić bez niego nawet będąc sam w domu. Mam problemy z rozebraniem się przed prysznicem jak i samym prysznicem. Nie moge na spokojnie chodzić na baseny. Przebywanie na plaży w plastrach spłaszczających kończy się krzywymi, długimi spojrzeniami na mnie czy wytykaniem czasem palcami przez dzieci. Nie mogę nawet spokojnie chodzić po domu bez koszulki czy poopalać sie. 

Problem zaczął się piętrzyć. Popadłem w stany depresyjne, nosze blizny na ciele, które zostały po brutalnych atakach dysforii co się kończyło silną autoagresją.

Byłem w dwóch szpitalach psychiatrycznych. Nie chce się rozpisywać o tym jak to przeszedłem czy potraktowano mnie. Jestem na mocnych lekach obecnie. 

Coraz gorzej się czuje ze sobą i tak niestety. 

Stwierdziłem, że zacznę robić coś w stronę pozbycia się balastu. Odkładam swoje pieniądze, lecz nie dam rady chyba z tym sam. Pozostało mi prosić o jakąś pomoc, a najmniejszy gest będzie czymś cudownym. 

Termin operacji jest już ustalony na 20 czerwca.

Mam zamiar po operacji wrzucić tutaj zdjęcie z uśmiechem. 

Dziękuję z góry wszystkim za jakiekolwiek wpłaty, pozdrawiam Arek.