Sierpień i Wrzesień w DT u Aruru

Gdański dom tymczasowy zbiera na spłatę faktury zbiorczej za wizyty weterynaryjne oraz zakup jedzenia dla swoich podopiecznych.

Gryzonie przebywają w Domu Tymczasowym u Aruru dla Gryzoni (www.facebook.com/DTuAruru).

1. Pistacja

Historia: Morela i Pistacja zostały odebrane z Huty Żelechowskiej. Ich ogłoszenie na OLX "wisiało" bardzo długo. Nasza wolontariuszka postanowiła pomóc tym małym istotkom, gdyż przejeżdżała niedaleko tej miejscowości podczas trasy. Samiczki mieszkały w opłakanych warunkach - maleńka klatka, bez podłoża, bez siana, bez ziół, jako pokarm VITAPOL (nie musimy oczywiście zaznaczać, że to jeden z najgorszych pokarmów powodujących u koszatniczek cukrzycę i problemy z zębami), klatka nie myta od dobrych kilku miesięcy. Koszatniczki zostały przekazane razem z "wyprawką", czyli karmą VITAPOL oraz klatką, w której żyły. Klatkę po kilku kilometrach Aruru musiała wyrzucić - okropnie śmierdziała moczem, a jej "kuwetom" była starą, zardzewiałą blachą do pieczenia ciast. Zaraz po przyjeździe do Gdańska Pistacja i Morela miały kontrolę u weterynarza - zmiany na ich sierści okazały się grzybem, który udało nam się wyleczyć, a miejsca, które były łyse zarosły sierścią. Według relacji poprzedniego właściciela koszatniczki mają około 4 lata, w dniu przyjęcia szacowany był ich wiek na około 6 lat. To u Aruru pierwszy raz zasmakowały ziół (które bardzo im zasmakowały), siana oraz kąpieli piaskowych. Same były tak okropnie brudne... to pierwsze koszatniczki, które nasza wolontariuszka musiała umyć! (zrobiła to za pomocą wilgotnej szmatki).
Niestety, 26.02.2019 tuż przed wyjazdem dziewczyn do nowego domu u Moreli został znaleziony guz za główką. Okazał się on mięsakiem, agresywnym i złośliwym. Malutka odeszła od nas 18.05.2019, pozostawiając swoją siostrę. Od lutego do maja bardzo dzielnie walczyła z ciągle narastającym guzem.

Leczenie: Historia, niestety, lubi się powtarzać. 22.08.2019, gdy Pistacja pakowała się do swojego nowego domu razem z swoimi przyjaciółkami - Mimi i Arielką, został zauważony u niej guzek na pośladku. Szybka reakcja i nasza wolontariuszka razem z Pistacją znalazły się u weterynarza. Wycięta tkanka została wysłana na histopatologię. Rozpoznanie - nisko zróżnicowany mięsak (sarcoma). Mamy ogromną nadzieję, że Pistacja nie odziedziczyła tej samej tendencji co jej siostra, a wycięty guz był jej ostatnią operacją. Powyższe zdjęcie prezentuje rankę 22.08.2019 oraz 05.09.2019. Wszystko się ładnie zagoiło i jak na razie nic nie odrasta. Poniżej wynik badani histopatologicznego.

2. Skaza

Historia: Skaza pochodzi z interwencji Głogowskiej, która została przeprowadzona 05.06.2017. Podczas niej odebrane zostało 207 koszatniczek, w tym 30 jeszcze w ciąży. Wszystkie zwierzaki rozpoczęły swoją historię od jednej parki koszatniczek zakupionej w sklepie zoologicznym. Koszatniczki rozmnażały się bez opamiętania między sobą. Skaza pozostał w domu tymczasowym u Aruru dla Gryzoni na stałe ze względu na większe wady genetyczne oraz bardzo zaniżoną odporność.

Leczenie: 02.09.2019 nasza wolontariuszka znalazła Skazę z mocno przekręconą głową. Na sygnale popędziła do weterynarza. Okazało się, że maluch ma bardzo dużo ropy w uszach. Aktualnie jest w trakcie leczenia, ale radzi sobie świetnie.

3. Paradoks, Nonsens i Absurd

Historia: Myszki zostały przejęte przez EKOSTRAŻ z Wrocławia razem z TYSIĄCEM innymi myszkami. Interwencja została przeprowadzona 12.05.2019. Sytuacja wymknęła się "hodowcy" spod kontroli.

Leczenie: Maluchy miały pierwszą wizytę kontrolną u naszej wolontariuszki oraz cała trójka została wykastrowana.

4. Grażyna

Historia: Grażynka została przyjęta przez naszą wolontariuszkę ze sklepu zoologicznego. Malutka miała ogromnego ropnia przy pyszczku, który nie był leczony już bardzo długo. Właściciel sklepu nadal chciał malutką rozmnażać bez względu na jej stan zdrowia, na szczęście pracownicy mieli nieco inne zdanie.

Leczenie: Malutka miała przeprowadzony zabieg wyczyszczenia ropnia koło pyszczka, następnie poddaliśmy ją zabiegowi kastracji oraz przy okazji wyczyściliśmy kolejnego ropnia pod brodą.

5. Jadzia

Historia: Jadzia została odebrana od poprzedniej właścicielki, która nie miała pieniędzy by odpowiednio się nią zająć. Tydzień przed odbiorem była u weterynarza, który postawił diagnozę - przesadka. Diagnoza nie potwierdziła się u weterynarza, do którego uczęszcza Aruru.

Leczenie: U Jadzi wykonano badanie USG oraz RTG. W badaniach wykazano zatrucie organizmu. Wykryte zostało bardzo obszerne zamknięte ropomacicze. Jadzia przeszła zabieg kastracji oraz otrzymała antybiotyk. Wykonane zostało również badanie krwi.

Zakup jedzeniaZe sklepu internetowego Hipcio zakupione zostało:
Mixerama Spotted Mauserys Karma dla Myszy 1kg
Zielona Kukurydza (3+1)
Kwiat Malwy
Proso Senegalskie
Zielony Owies

------------------------------------------------------------------------------------

Faktury:

Faktury łącznie zostały wystawione na kwotę 1040,76 zł.

Bardzo prosimy o pomoc w spłaceniu faktur, abyśmy mogli dalej leczyć i karmić naszych podopiecznych na tym samym wysokim poziomie jak do tej pory.

Tylko dzięki Wam istniejemy i możemy pomagać naszym najmniejszym przyjaciołom.

------------------------------------------------------------------------------------------

Wesprzyj inne nasza zbiórki -> www.vivagryzonie.pomagam.pl