Od 2010 prowadzę bar nad zaporą w Bielsku-Białej.Jest to przecudne miejsce na wypoczynek i podziwianie przyrody . Po śmierci mojego męża który wraz ze mną prowadził i pomagał mi w utworzeniu tego miłego miejsca brakuje mi funduszy na wszystko. Nie chce z tego rezygnować bo to jego kochane miejsce było a i klienci nie wyobrażają sobie aby to zamknąć. Prowadziliśmy to z miłości dla przyrody i ludzi/szczególnie starszych/. Jest mi teraz trudno uzbierać na wszystko dlatego proszę o jakąkolwiek pomoc i również zapraszam do nas. Krzesła mamy totalnie już zniszczone a siedzieć na tarasie jest naprawdę miło.
Z góry dziękuję za okazaną pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!