Umierający osesek jenota

‼️ RATUJEMY ŻYCIE UMIERAJĄCEGO Z GŁODU OSESKA JENOTA 💔💔💔

Mini-jenot został znaleziony w krzakach w okolicach Mokrego Dworu. Półprzytomny, wycieńczony, z dusznością i krążącymi nad nim muchami składającymi pierwsze jaja 😭😭😭

Kiedy trafił do nas był w stanie ciężkim. Myśleliśmy, że umrze, sprawiając satysfakcję wszystkim tym, którzy różnymi metodami zwalczają tzw. gatunki obce, głównie jenoty i szopy, co ładnie nazywają "przeciwdziałaniem rozprzestrzeniania się inwazyjnych gatunków obcych w przyrodzie". Nie ufajcie ładnym zdaniom, za nimi często kryje się dramat i rzeźnia wielu zwierząt 😭😭😭

Matka tego jenotka też najpewniej stała się ofiarą człowieka i jego przeciwdziałania skutkom swojej własnej chciwości. Dostała kulkę w  głowę, albo została dobita łopatą 😭😭😭

Jenoty nie pojawiły się w Polsce z kosmosu, ani nie przyjechały autokarem na wycieczkę krajoznawczą. Zostały sprowadzone przez człowieka w celu hodowania z nich futer. Futra te są zdzierane po śmierci przez porażenie prądem (1 elektroda jest wkładana do pyszczka, 2 do odbytu). Reszta "mięsa" jest wywalana do kubłów. Z futer robi się breloki, kapciuszki, torebki, czy ozdoby do czapek 😭😭😭

Teraz człowiek naprawia własne błędy cudzym kosztem - eksterminacją zwierząt bez okresów ochronnych, gdy zabijane są matki, a młode umierają z głodu. Tak jak miał umrzeć mini-jenot, który do nas trafił. W krzakach, niedostrzeżony, powolną i okrutną śmiercią 😭😭😭

Już bardziej prawdziwy i szczery wobec siebie był legendarny seryjny zabójca ZODIAK z lat 60-tych XX wieku, który stwierdził po prostu, że << lubi zabijać ludzi, bo to świetna zabawa. To zabawniejsze niż polowanie w lesie na dzikie zwierzęta, bo człowiek jest najniebezpieczniejszym ze wszystkich zwierząt>> 

Stan malucha jest bardzo ciężki. Walczymy, bo dla nas każde życie jest ważne i warte ratowania! Przebywa pod opieką wrocławskiej EKOSTRAŻ-y.