Anna Pyzara-Nakoniechnaia
Niestety, Wilago nie przeżył... Serce mi pękło i dużo wody na świecie upłynie, zanim pokryje je blizna... Bardzo Wam wszystkim dziękuję za wsparcie i za wpłaty. Mój ogierek nie żyje, ale rachunki pozostały. Zebrane pieniądze będą wykorzystane na spłatę...