Kotka z wypadku SOS

NIESZCZĘŚCIA CHODZĄ PARAMI… KOLEJNY KOTEK PO WYPADKU POD NASZĄ OPIEKĄ

Nie wiemy już, czy to fatum, czy zasada przyciągania… Ledwo ratujemy jedno kocie życie, a los stawia przed nami kolejny dramat. Dzisiaj znaleziono kolejną ofiarę ludzkiej bezmyślności — koteczkę leżącą na środku ulicy, prawdopodobnie potrąconą przez samochód. 😔

Jej widok łamie serce. 

Każdy ruch powoduje u niej potworny ból, próby podnoszenia kończyły się rozpaczliwym krzykiem. Z bólu zaczęła gryźć swój własny ogon…

 Nie potrafiliśmy odwrócić wzroku, nie potrafiliśmy zostawić jej samej w cierpieniu.

Choć pod naszą opieką już znajdują się zwierzęta po wypadkach, serce nie pozwoliło nam przejść obojętnie. Nie mogliśmy jej zostawić na ulicy skazanej na powolną, bolesną śmierć.

Dziś wieczorem koteczka dotrze do nas i zostanie umieszczona w całodobowej lecznicy. Tam otrzyma natychmiastową pomoc, by choć trochę uśmierzyć jej ogromny ból. Wstępne RTG już pokazuje poważne złamanie kości biodrowej… Przed nią prawdopodobnie trudna operacja i długa walka o powrót do sprawności.

Nie jesteśmy w stanie udźwignąć finansowo kolejnego dramatu bez Waszego wsparcia… Błagamy o pomoc — każda złotówka to realna szansa na życie bez bólu dla tej skrzywdzonej koteczki. 🙏

Dziękujemy, że jesteście z nami — w tych trudnych momentach to Wy dajecie nam siłę, by walczyć o każde kocie życie.