Na pomoc Dziadkom

Sierpień 2024 był dla naszej rodziny wyjątkowo tragiczny.

Najpierw niespodziewanie spadła na nas druzgocąca diagnoza - nasz Dziadek ma nawrót nowotworu.
Przerzuty do płuc, opłucnej, śródpiersia… Nie wiemy, ile czasu z Nim jeszcze nam zostało. Jego stan zdrowia dramatycznie się pogorszył w bardzo krótkim czasie i został zapisany do domowego hospicjum. Nasz wspaniały Dziadek uczył nas, jak dobrze żyć. Teraz uczy nas, jak godnie i pogodnie umierać…

Kiedy wydawało się, że sytuacja jest w miarę opanowana, że zrobiliśmy wszystko, co w tej sytuacji było możliwe, pewnego piątkowego wieczoru do babci zadzwonił telefon, a ludzie po drugiej stronie nie mieli dobrych intencji…

Nasza Babcia, przekonana, że rozmawia ze swoim wnukiem, który znalazł się w rozpaczliwej sytuacji, zdecydowała oddać wszystkie oszczędności, które trzymała w domu, aby mu pomóc.
Zmęczona, zmartwiona chorobą dziadka, przestraszona usłyszanymi wieściami i działająca w sztucznie, ale bardzo przekonująco wytworzonej presji czasu, stała się ofiarą bezwzględnych złodziei.

Kiedy zorientowała się, że została oszukana, największą radością dla Niej było, że nasz Brat jest cały i zdrowy, że nikomu nic się nie stało.
Oddała jednak oszczędności latami odkładane na „czarną godzinę”. Tłumaczyła nam, że: „Przecież jeśli któreś z nas umrze, to drugie nie utrzyma się z jednej emerytury”.
Powtarzane przez telefon błaganie: „Babciu, ratuj, tylko ty możesz mi pomóc” odbiło się w jej sercu tak bardzo, że oprócz odkładanych przez lata pieniędzy, oddała fundusze przeznaczone na aparaty słuchowe, sprzęt rehabilitacyjny, który zamierzała sobie kupić w najbliższych dniach, a także pieniądze na bieżące wydatki.

Wspieramy naszych Dziadków różnymi sposobami, każdy na miarę swoich możliwości. Za ich zgodą postanowiliśmy założyć tę zbiórkę z nadzieją, że dobroć ludzkich serc zrównoważy uczynione zło.
Gdyby ktoś zechciał dołożyć się choćby złotówką do aparatów słuchowych i do zabezpieczenia „czarnej godziny” naszym Dziadkom, będziemy ogromnie wdzięczni.
Wysokość zbiórki ustawiliśmy na połowę utraconej kwoty.

Każda wpłata przybliża nas do zapewnienia Dziadkom spokojnego życia.
I za każdą bardzo dziękujemy.