Mam na imię Beata.
Jestem mamą dwójki wspaniałych dzieci: Julki (7 lat) i Tomusia (2 latka). Obecnie jestem w trakcie rozwodu z mężem, który od lat stosował wobec mnie przemoc domową. Ma założoną Niebieską Kartę.
Mimo wszystkiego nadal mieszkamy razem – ja i dzieci – pod jego dachem, bo niestety nie mamy dokąd pójść. Nie stać mnie na wynajem mieszkania, a każde nasze kolejne dni w tym domu to życie w ciągłym strachu.
Pierwszy raz podniósł na mnie rękę, gdy byłam w ciąży zagrożonej poronieniem. Ostatnia sytuacja miała miejsce we wrześniu 2024 – bił mnie i dusił. Uratował mnie płacz naszego synka.
Choruje psychicznie. Każdego dnia wyzywa mnie przy dzieciach, urządza awantury, nie wspiera nas w codziennym życiu. Córka coraz gorzej radzi sobie emocjonalnie – nie rozumie, dlaczego dzieją się te wszystkie rzeczy, a ja nie mogę jej zapewnić bezpiecznego domu.
Mąż próbuje zmuszać mnie, bym chodziła z dziećmi do lasu zbierać opał. Czuję się upokorzona i bezsilna.
Bardzo chcę uwolnić siebie i dzieci od tego piekła. Marzę o tym, by stworzyć dla nich spokojny, bezpieczny dom. Dlatego proszę – jeśli możesz, wesprzyj mnie. Każda złotówka przybliża nas do nowego początku, z dala od przemocy.
Z góry dziękuję za każdą pomoc nawet najmniejszy gest ma dla nas ogromne znaczenie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!