Szczegółowe badania Cytrusika pokazały, że jego zdrowie jest w bardzo kiepskim stanie. Przede wszystkim okazało się, że kotek ma białaczkę, ale czy to choróbsko musi oznaczać wyrok ostateczny dla tego słodziaka? Mam nadzieję, że nie- Zwierzoluby będą walczyć o jak najbardziej komfortowe życie tego malucha. Niestety, leczenie jest bardzo kosztowne. Ostatnia wizyta wyniosła 450 zł, a to dopiero początek, bo okazało się, że jest o wiele więcej do podreperowania w organizmie Cytrusa niż myślałam. Dlatego jesteśmy zmuszeni znowu prosić o pomoc.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Marti
Trzymam kciuki!!!