W styczniu tego roku adoptowaliśmy z fundacji cudowną kicie, w wieku około 2-3 Lat. Od samego początku była bardzo ufna i wesoła, mimo wcześniejszych ciężkich przeżyć, wyrzucenia przez właścicieli, ciąży, aborcji i sterylizacji. Miała pewnie problemy z uszami oraz skórne ale po leczeniu wszystko było w porządku.
W sierpniu zaczęły się większe problemy. Na początku przestała jeść i zaczęła być strasznie osowiała. Próbowaliśmy zmiany karmy, past na kłaczki, udaliśmy się na pierwsza wizytę u weterynarza. Zostały wykonane wszystkie badania podstawowa i szczegółowa morfologia, ekg, usg, prześwietlenie, test na toksoplazmozę.
Jej stan cały czas się pogarszał, zaczęły się problemy neurologiczne z utrzymywaniem równowagi i przewracaniem. Wizyty u weterynarza stały się normą przynajmniej dwa razy w tygodniu. Powtórne badania, leki, zastrzyki i brak jakiejkolwiek poprawy.
Ze sprawnej kociczki stała się ledwo sobie radzącą. Obserwujemy jak źle się czuje i nie możemy jej pomóc.
Na ten moment jedyną opcja jest wykonanie tomografu przynajmniej dwóch partii ciała, głowy i klatki. Są to bardzo kosztowne badania na które na ten moment po tylu badaniach i lekach nas nie stać.
Bardzo ją kochamy i bardzo zależy nam na jej zdrowiu i życiu.
Pomóżcie uratować Pastelke 🥺
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Pixa, ciocia przesyła buziaczki
Patka i Krystian
Dasz radę kitku! Ściskamy💕💕