Gdy był szczeniakiem założono mu na szyję gumkę recepturkę. Nikt jej z psa nie zdjął, gdy ten dorastał. Powoli przebijała więc tkanki skóry i w końcu zarosła nią. Potem przyszedł łańcuch, bo pies przecież musi pilnować podwórka. Na końcu założono mu… kolczatkę. Metale kolejny raz powoli wrastały. Patologiczni właściciele skazywali psa na powolną śmierć od wrastających w ciało kolców i tworzywa sztucznego.
Łatek odebrany został przez organizację z rąk oprawców. Natychmiast trafił na stół operacyjny. Trwała walka o jego zdrowie i życie. Cierpiał przez wiele miesięcy…
Zabrano go z posesji "niby" normalnej rodziny. Niby. Zgłoszenie było anonimowe: - Ludzie trzymają psa na łańcuchu. Ma wszystko wrośnięte w szyję – ratujcie… - brzmiał apel o pomoc.
Kojec, buda, łańcuch, to widział codziennie. Nawet z daleka cała szyja psa była pokryta zaschnięta krwią i ropą. Jak ci ludzie mogli to codziennie oglądać?
Powoli wrastające w szyję ciało obce. Powoli rozdzierające tkanki ciała i sprawiające ogromny ból. Co później? Obojętność. Brak pomocy. Cały czas cierpienie. Jak zwierzę może przyjąć taki rozmiar bólu? One nie krzyczą, nie wyją. One cierpią w milczeniu. Jak On. Jak Łatek.
Właściciele psa tłumaczyli, że mają go od pół roku, że już taki do nich przyszedł. Ale nawet gdyby tak było, to nie widzieli jak wygląda jego szyja? Część szyi została zszyta, z drugiej strony zostały dziury po kolczatce.
Łatek jest właśnie jest na stole zabiegowym. Ma szyję rozciętą też wewnątrz od wrastającej... gumki. Na psa założono ją, gdy był jeszcze szczeniakiem. Była ona głęboko pod skórą. Chirurdzy, którzy operowali psa byli wstrząśnięci! Nigdy nie widzieli, aby tak okrutnie pies cierpiał.
Koszty działań ratunkowych w podobnych sprawach są ogromne. Operacja i opieka pooperacyjna w klinikach weterynaryjnych jest bardzo kosztowna. Ludzie, którym odbieramy psy nie pokryją tych kosztów, bo nie mają żadnych środków.
My z kolei mając pod opieką ponad 200 psów z podobnych interwencji nie jesteśmy pokryć wszystkich wydatków. Dlatego w imieniu pokrzywdzonego psa prosimy o wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!