Pomoc ofiarom protestów

590 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 8 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Anastasya Cherepanova - awatar

Anastasya Cherepanova

Organizator zbiórki

9 sierpnia 2020 roku na Białorusi odbyły się wybory prezydenckie. Zwyciężył Aleksander Łukaszenko, który rządzi 26 lat. To jego szósta kadencja. Uważamy, że wybory były sfałszowane i pokojowymi protestami, po raz pierwszy w historii Białorusi na ulice wyszło tak wielu przeciwników obecnego prezydenta. Natychmiast siły bezpieczeństwa zaczęły rozpraszać wiece. Zaczęli strzelać do ludzi gumowymi kulami, rzucali granatami hukowymi, polewali wodą, a także zatrzymywali przechodniów i dotkliwie ich bili. Przez trzy dni byliśmy odłączeni od Internetu. W tym czasie zatrzymano około 7 tysięcy osób. 72 osoby zaginęły. Oficjalnie dwóch nie żyje. Ale z pewnością jest ich więcej.

Osoby zwolnione z więzienia są w bardzo ciężkim stanie. Niektórzy zostali natychmiast zabrani na intensywną terapię. Mówią o strasznych torturach i pobiciach, jakich doznali od służb ''bezpieczeństwa''.

„Funkcjonariusze bezpieczeństwa podbiegli z bronią. Grozili mi karabinem maszynowym:„ Padnij! ” Strzelali do mężczyzny w pobliżu, w jego samochód strzelili przez przednią szybę.Zostaliśmy skuci kajdankami i zabrano nas do rejonowego wydziału spraw wewnętrznych (ROVD). Spędziłem tam dzień. Zaciągnęli mnie do piwnicy. Długo bili mnie pałkami po nogach i całym ciele. Bili mnie tak, że już zacząłem odpływać. Ponownie zaciągnęli mnie na siłownię i powiedzieli: „Będziemy kontynuować później”.

„jeden z pracowników szedł, rozkładając nogi mężczyzn i celując w sadystyczny sposób, uderzając pałką w pachwinę. Bił po jądrach i mówił:„ Drań/bydło! ”.„- Wszyscy na kolanach z rękami za plecami, i głową w ziemi. Było wielu mocno pobitych, po prostu upadali i leżeli na ziemi. Karetka chciała podnosić ludzi ze złamaniami i najpoważniejszymi obrażeniami. Nawet wsadzili nas do samochodu, ale przyjechał miejscowy lekarz i powiedział, że „nikogo nie trzeba nigdzie zabierać”, że on sam „wszystkich wyleczy”.„- Jedna czwarta tych, którzy byli w tym baraku, czyli co najmniej 25 osób, głównie młodych chłopaków, miała rozcięte spodnie z tyłu. Nie rozumiałem, po co mieli dziury w ubraniach w okolicy odbytu. Jak mówili: przecięli spodnie i zagrozili, że wepchną granat do odbytu. "„Trzech pracowników w czarnych mundurach zaprowadziło mnie za róg centrum handlowego, pokazało mi granat bojowy i wepchnęło mi w majtki, mówiącł:„ Teraz bierzemy czek, wysadzimy cię w powietrze i powiemy, że wysadziłeś się sam detonując ładunki wybuchowe. A nam za to, że zginiesz, nic się nie stanie. ”Włożyli ten granat w majtki i przebiegli kilka metrów, wrócili i zaczęli mnie bić, a potem zabrali mnie do wozu...cały czas miałem związane ręce za plecami."

„Jeden z policjantów podszedł do dziewczyny, złapał ją za włosy i zaczął krzyczeć:„ Dziwko, zamknij się! Nie otwieraj ust. ”I zgolił część jej włosów. Zagroził, że jeśli się nie zamknie, zostanie zabrana do celi pełnej mężczyzn, tam zostanie zgwałcona, a potem zabiorą ją do lasu, a ona będzie musiała z tym żyć. "„16-latek był bity po piętach i rażony prądem., Mówili:„ zamierzasz zaśpiewać hymn policji podczas zamieszek ”, odmówił, po czym odchylili jego głowę do tyłu, przytrzymali go, włożyli kij do ust i bili go. Mężczyzna mówi, że i tak miał szczęście: człowiekowi, który był w pobliżu wbijano kij w odbytnicę, a 14-letniego chłopca bito w pachwinę ”.To tylko niewielka część tego, co zrobili. Władze próbują szerzyć propagandę, że nasze protesty wcale nie są pokojowe i że ludzie zachowują się agresywnie na ulicach. Ale przez cały ten czas nie spaliliśmy ani jednego kosza na śmieci, nie rozbiliśmy ani jednej witryny sklepowej ani samochodu. Po protestach sprzątamy nawet śmieci.

Wszystkim, którym nie jest obojętny nasz los proszę o pomoc. 

Nazywam się Anastasia Cherepanova. Jestem obywatelką Białorusi, studiuję na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu ale teraz jestem w Mińsku. Biorę udział we wszystkich protestach, widziałem też na własne oczy wszystkie opisane powyżej okropności. Teraz zbierane są pieniądze na leczenie i rehabilitację ofiar. Potrzebujemy też pieniędzy na zakup żywności i wody dla protestujących, benzyny na transport ludzi z więzień do domów, bo wypuszczani są bez pieniędzy i dokumentów.

To wszystko dzieło prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

Pomóż nam powstrzymać ludobójstwo narodu białoruskiego !

Wybierz kwotę


20 
50 
100 
200 
1 000 
Inna
Wpłać teraz
 Bezpieczne płatności online
590 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 8 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Anastasya Cherepanova - awatar

Anastasya Cherepanova

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 8

Tomasz Opania - awatar
Tomasz Opania
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Agnieszka Kubicka-Dzieduszycka - awatar
Agnieszka Kubicka-Dzieduszycka
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Jessica - awatar
Jessica
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij