Witam, pisze w imieniu starszej 70-letniej Pani , która żyje z emerytury, a to jej kochany piesek-Bella. Jest z nią już ponad 3 lata. Są nierozłączne. Niestety pieskowi przytrafiła sie tragedia. Nastąpiło zerwanie więzadeł krzyżowych przednich w obu kończynach miedniczych. Bella ledwo chodzi i wyje z bólu. Gdy pojawiły się pierwsze objawy pojechałyśmy do weterynarza. Lekarz wycenił operacje na 6 tysięcy złotych. To dla tej Pani olbrzymia kwota, ponieważ żyje z samej emerytury i nie stać jej, żeby zapewnić pieskowi tak droga usługę.Jeśli Bella nie będzie miała tej operacji, to będzie konieczność amputowania dwóch tylnich łap. Do operacji ma dojść w przyszłym tygodniu. Zaliczka, która Pani opłaciła wynosiła 1000 zł. Bardzo proszę o pomoc. Każda złotówka ma dla mnie znaczenie.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!