Zbliżenie na osła w lesie, z wyraźnym spojrzeniem.

Staruszek Filipek błaga o życie

612 zł  z 3 800 zł (Cel)
Wpłaciło 18 osób w ciągu 3 dni.

Aktualizacja 16.07.2025

Szanowni Państwo, dziś termin rozliczenia się za starego Filipka, osiołka, który po 20 latach pracy został skazany na zabicie.

Jego historia to opowieść o wyrachowaniu i o pieniądzach. I o tym, jak niewiele w tym świecie znaczy życie zwierząt. Filipek latami starał się, wykonywał wszystkie polecenia, choć na pewno były dni, gdy źle się czuł, gdy nie miał siły, ale i tak musi pracować, bo tylko dlatego był trzymany i karmiony.

Teraz nikt go już nie chciał, bo posiwiała głowa, sztywny chód budziły litość u klientów, więc wysłano go na rzeź… Z całą pewnością na jego grzbiecie właściciele zarobili dużo pieniędzy, a mimo tego nie dano mu nawet dożyć spokojnie dni w miejscu, które od zawsze było jego „domem”.

Jest miejsce dla starego Filipka, ale handlarz go przecież nie odda bez pieniędzy. Na dziś wyznaczył termin spłaty. By się do końca rozliczyć za staruszka i opłacić jego transport potrzeba jeszcze 1300 zł. Takiej kwoty brakuje, by już zawsze był bezpieczny. By miał dom, który jest domem, a nie miejscem pracy.

Proszę Was o pomoc dla Filipka.
Proszę o życie, którego nie zdążył przeżyć.

Jak możesz pomóc?

Dokonaj wpłaty na zbiórkę
Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda.

Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

-------------

Aktualizacja 15.07.2025

Szanowni Państwo,
udało się uzbierać więcej niż chciał handlarz - bardzo, bardzo dziękuję. Jutro trzeba za Filipka rozliczyć się do końca. Do spłaty zostało 1900 zł, potrzebne będą też pieniądze na transport.

Jak możesz pomóc?

Dokonaj wpłaty na zbiórkę
Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda.

Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

-----------

No stary, stary, widać przecież.
Filipek na niego wołali. Znajomy handlarz mi przywiózł, powiedział, że w szkółce robił, taka maskotka to była stajenna, no i dzieciaki woził. Zarabiał aż miło, a wcale nie chorował ponoć. Mówił, że przez 20 lat pracy jednego dnia nie opuścił, zawsze gotowy był, zdrowie żelazne miał. Ale teraz rupieć to jest, widać przecież. Łeb siwy, widać wiek, klienci dzieciaków sadzać już nie chcieli, bo się męczył ponoć. Na emeryture zasłużył mówili, to go właściciel się pozbył, na hak sprzedając hehehe Zafundowali mu tym gadaniem wczasy w ubojni hehehe

Ten znajomy mój nie kupuje staruchów, ale mówi, że z tej szkółki co rusz przywożą jedne konie, a biorą inne do roboty, więc i starego osła zabrał, żeby kontaktu nie stracić. Wiesz pan jak teraz jest, konie nie tanie na rzeźni, ale też ciężko coś kupić za dobry pieniądz. Teraz w internetach chłopy patrzą ile co kosztuje i walą ceny. Kiedyś inny handel był, a teraz sam pan widzisz co się dzieje. Ile trzeba się najeździć, nagadać, żeby na swoje wyjść… 


Jak nie sprzedam starucha? Sprzedam! Przecież u mnie wszystko ma cenę, a ten osioł duży, tłusty też, widać, że karmili. Dasz Pan zaliczki 1400 zł, to potrzymam kilka dni aż będziesz miał pieniądz i transport załatwisz. Ale ja bez zaliczki nie uwierzę. Już takich co mieli wrócić i nigdy nie zadzwonili nawet ja nie raz widziałem. Dasz kasę poczekam, ale bez pieniędzy rano go wiozę. Na co mam czekać? Tłusty, gotowy, nie ma co opasać.

Szanowni Państwo,
Nie trzeba być znawcą, by zobaczyć, że Filipek jest stary. Ma posiwiałą głowę, spracowane nogi, łagodny wzrok. Ma też całe życie za sobą, życie pełne pracy. Dwadzieścia lat pokornego znoszenia rozkazów i wytycznych. Woził dzieci, był maskotką stajni, zarabiał pieniądze dla ludzi. Nie chorował, nie buntował się. Pewnie się starał. Za tą wierną służbę dostał wyrok śmierci.

Stajnie nastawione na zysk nie trzymają niepracujących zwierząt. Tam zarobek jest najważniejszy. Stare czy chore są wywożone do handlarzy, ale właściciele opowiadają, że pojechały na emeryturę… Nie mówią, że do rzeźni. To wstyd.

1400 zł – to zaliczka, jaką trzeba uzbierać na już, by Filipek jutro rano nie wsiadł do samochodu jadącego do ubojni.

Bardzo proszę o pomoc. Proszę o szansę dla Filipka. Proszę o życie, którego nie zdążył przeżyć.

O ostatnie lata w spokoju, wśród oślich przyjaciół. On całe życie stał z końmi, więc był zupełnie sam, nie miał przyjaciół w oślim świecie. Proszę o wolność, o dni bez pracy. Proszę o dobry czas.
Niech nie kończy jak zużyty przedmiot, którego jedyną wartością jest waga.

Jak możesz pomóc?

Dokonaj wpłaty na zbiórkę
Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda.

Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

FUNDACJA BENEK
Organizacja Pożytku Publicznego KRS0000794938

Działamy od 15 lat. Uratowaliśmy tysiące zwierząt. Ratujemy domowe, dzikie, hodowlane i egzotyczne. Więcej: www.fundacjabenek.pl


Aktualizacje


  • Fundacja Benek - awatar

    Fundacja Benek

    16.07.2025
    16.07.2025

    Akt​​​​ualizacja 16.07.2025

    Pilne! 1300 zł zabrakło staremu Filipkowi. To ostatnie godziny zbiórki!

    Szanowni Państwo, dziś termin rozliczenia się za starego Filipka, osiołka, który po 20 latach pracy został skazany na zabicie.

    Jego historia to opowieść o wyrachowaniu i o pieniądzach. I o tym, jak niewiele w tym świecie znaczy życie zwierząt. Filipek latami starał się, wykonywał wszystkie polecenia, choć na pewno były dni, gdy źle się czuł, gdy nie miał siły, ale i tak musi pracować, bo tylko dlatego był trzymany i karmiony.

    Teraz nikt go już nie chciał, bo posiwiała głowa, sztywny chód budziły litość u klientów, więc wysłano go na rzeź… Z całą pewnością na jego grzbiecie właściciele zarobili dużo pieniędzy, a mimo tego nie dano mu nawet dożyć spokojnie dni w miejscu, które od zawsze było jego „domem”.

    Jest miejsce dla starego Filipka, ale handlarz go przecież nie odda bez pieniędzy. Na dziś wyznaczył termin spłaty. By się do końca rozliczyć za staruszka i opłacić jego transport potrzeba jeszcze 1300 zł. Takiej kwoty brakuje, by już zawsze był bezpieczny. By miał dom, który jest domem, a nie miejscem pracy.

    Proszę Was o pomoc dla Filipka.
    Proszę o życie, którego nie zdążył przeżyć.

    Jak możesz pomóc?

    Dokonaj wpłaty na zbiórkę
    Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda.

    Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.

    Dziękuję, za każdą pomoc.
    Michał Bednarek
    tel 506 349 596

    Zdjęcie aktualizacji 168 579

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Karolina - awatar

    Karolina

    16.07.2025
    16.07.2025

    Filipku Żyj 💕🙏

  • Karolina - awatar

    Karolina

    16.07.2025
    16.07.2025

    Dla Kochanego Filipka ❤️😘💕

612 zł  z 3 800 zł (Cel)
Wpłaciło 18 osób w ciągu 3 dni.

Wpłaty: 18

Karolina - awatar
Karolina
2
Karolina - awatar
Karolina
6
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Joanna - awatar
Joanna
20
Beti - awatar
Beti
4
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
M.D. - awatar
M.D.
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij