Stary Florian idzie na RZEŹ

Aktualizacja 22.05

Szanowni Państwo,
To ostatni moment, by ocalić starego osiołka Floriana.  Dziś mija termin spłaty – handlarz czeka tylko do godziny 13:00. Jeśli do tego czasu nie wpłacimy brakującej kwoty, Florian odejdzie… zabiorą go do ubojni. Zabiorą, bo brakuje 900 zł

Czemu taki los spotyka stare zwierzęta? Florian przez lata służył ludziom. 

Pracował w hipoterapii, niósł pomoc dzieciom, które bały się dotyku, ludzi, świata. Był cichy, cierpliwy, kochany. Ale teraz, gdy się zestarzał… został sprzedany na rzeź. 

Stoi w ciemnym boksie, z opuszczoną głową. W jego oczach jest wszystko: smutek, lęk, niezrozumienie. Nie możemy go zawieść. Nie teraz. Nie w ostatniej godzinie.

Bardzo proszę o pomoc. Każda wpłata, każde udostępnienie – to szansa na życie.
To godzina próby – dla nas wszystkich.

---------

Szanowni Państwo,
są historie i widoki, które łamią serce.
Oto Florian. Stary osiołek o nieporadnym chodzie i oczach, które widziały więcej, niż powinny. Przez lata służył ludziom – pracował w hipoterapii, był spokojnym towarzyszem dzieci z niepełnosprawnościami. Dźwigał ich strach, niósł ulgę, pomagał w codziennych zmaganiach. Nigdy nie odmówił, nie buntował się. Nigdy ludzi nie zawiódł. 

W zamian po tych wielu latach służby Floriana zawiedli wszyscy, dla których pracował.
Został sprzedany na rzeź. Stanął w oborze handlarza z wyrokiem śmierci.

W jego oczach jest tylko smutek. I przerażenie. Florian nie wie, dlaczego trafił do handlarza. Dlaczego nagle wszystko, co znał, zniknęło. Nie rozumie też, dlaczego ludzie, którym ufał, pozwolili, by znalazł się w miejscu, gdzie zwierząt się nie głaszcze – tylko waży, wycenia, wywozi na śmierć.

A przecież latami Florian starał się jak mógł, pracował co sił i nie jest jego winą to, że się zestarzał. Kulawy i zbędny został sprzedany na rzeź, bo już nie przynosi zysku. Bo stał się nieopłacalny. 

Bo ludzie chcą zarabiać, a nie karmić darmozjada.

Floriana wciąż można ocalić. 

Cena wykupu razem z transportem to 3400 zł. Handlarz żąda 1400 zł na dziś.
Tyle potrzeba, by wstrzymać jego poranny wyjazd do rzeźni.

Szanowni Państwo,
mam tylko to jedno, zrobione ukradkiem zdjęcie staruszka. Nie będzie innych, nie będzie filmu, bo handlarz się nie zgodził. Mimo tego proszę z całego serca – pomóżcie. Florian przez lata dawał dzieciom spokój, otuchę i uśmiech. Nie zasłużył na śmierć w rzeźni.  
On bardzo potrzebuje Twojej pomocy. I choć sam Ci tego nie powie, to jego oczy mówią wszystko. Tylko czy ktoś Floriana zechce usłyszeć? Zechce wesprzeć?

Mamy w Benkowie blisko setkę starych, wysłużonych osiołków, Jest miejsce i dla starego Floriana, ale by trafił do przytuliska, trzeba go wykupić. Handlarze nie oddają zwierząt za darmo.

Jak możesz pomóc?

• Dokonaj wpłaty na zbiórkę 
• Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
• Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
• Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.
  
  

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

FUNDACJA BENEK
Organizacja Pożytku Publicznego KRS0000794938

Działamy od 14 lat. Uratowaliśmy tysiące zwierząt. Ratujemy domowe, dzikie, hodowlane i egzotyczne. W Benkowie w Nowej Studnicy mieszka na stałe ponad 400 ocalonych zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku również bezpłatną hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne.

www.fundacjabenek.pl