Benek na zdjęciu wygląda na zadbanego, prawda? To zasługa wolontariuszy, którzy w przytulisku, w którym się znajduje, są praktycznie codziennie. Ale pomimo ich starań i prób przyzwyczajania psa do siebie, podawania suplementów, a nawet leków weterynaryjnych przeciwko stresowi – Benek od roku odmawia wyjścia z kojca. Panicznie boi się obroży i smyczy, a w obronie własnej nie waha się używać zębów.
Jego historia też nie jest wesoła... Jego pierwszy właściciel nadużywający alkoholu zmarł, a on stał się bezdomny. Został adoptowany – i wrócił po ugryzieniu dziecka. W tym momencie przestał w ogóle wychodzić z kojca. Trwa to już rok...

Nasza fundacja specjalizuje się w trudnych przypadkach, a zwłaszcza w psach lękowych. Chcemy zabrać Benka do doświadczonego domu tymczasowego, pod opiekę trenera, który zajmował się już naszymi lękuskami. Aby jednak to zrobić, musimy zabezpieczyć odpowiednie środki. Nie możemy liczyć na łut szczęścia – Benek na pewno będzie potrzebował badań kontrolnych, a także kastracji. Potrzebna jest karma, odpowiednie szelki antyucieczkowe, mocne smycze, a także cała reszta akcesoriów.
Gdy uzbieramy odpowiednie środki, możemy zabrać Benka i zabezpieczyć jego potrzeby, a także przekonać, że człowiek nie jest wcale taki zły, a spacery – przerażające. Czy nam w tym pomożesz?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!