Zawał, operacja i powikłania

Zawał, operacja, bakteria — pomóż mi stanąć na nogi

Cześć, mam na imię Paweł. Jestem tatą 11-letniej Marysi.
Od kilku miesięcy walczę o zdrowie i stabilizację finansową, żeby zapewnić mojej córce spokojną przyszłość.

W kilka miesięcy moje życie rozsypało się na kawałki. Nie proszę o luksusy — proszę o szansę, żeby stanąć na nogi.

Kochani, nie sądziłem, że kiedykolwiek będę musiał prosić o taką pomoc.

W styczniu straciłem pracę. Przez prawie cztery miesiące szukałem nowego zajęcia — niestety musiałem się wtedy zadłużyć, żeby przeżyć ten trudny czas. W końcu udało się — miałem zacząć nową pracę 1 maja.

Niestety na początku kwietnia dostałem zawału serca. Zamiast iść do pracy, trafiłem na stół operacyjny — przeszedłem ciężką operację bypassów.

Później, podczas rehabilitacji, rana po operacji się otworzyła i mimo leczenia nie chciała się goić. Okazało się, że wdało się groźne zakażenie bakterią oporną na antybiotyki. Leczę się już 3,5 miesiąca i wciąż nie mogę normalnie funkcjonować.

Po wyjściu ze szpitala czeka mnie jeszcze długa rekonwalescencja — lekarze mówią, że może potrwać od pół roku do roku. W tym czasie nie będę mógł pracować, a koszty życia, leczenia, dojazdów na zmianę opatrunków (nie mogę jeszcze prowadzić auta, a do najbliższego przystanku mam  bardzo daleko więc muszę korzystać z taksówek ze względu na stan zdrowia) oraz utrzymania mojej córki i spłaty długu są dla mnie nie do udźwignięcia.

Dlatego zwracam się z ogromną prośbą do Was — przyjaciół, znajomych i wszystkich ludzi dobrej woli — o wsparcie mojej zbiórki na Pomagam.pl.

Każda złotówka i każde udostępnienie tego posta jest dla mnie teraz na wagę złota.

Z góry dziękuję Wam za każdą pomoc, dobre słowo i udostępnianie mojej historii dalej.

Trzymajcie kciuki, żebym stanął na nogi ❤️

http://pomagam.pl/bep7a6