Gwiazdka walczy o życie.

Pewnego dnia ludzie na terenie swojej firmy znaleźli kotkę ...

Była bardzo słaba, leżała, nie chciała się ruszać, ale żyła. Nie przeszli obok niej obojętnie, ale zabrali do przychodni. I tak ta bezimienna kotka trafiła po opiekę naszej Fundacji.

Dostała też imię Gwiazdka. Bo ktoś w tym małym umęczonym futerku dostrzegł promyk nadziei na wyzdrowienie i szczęśliwe życie oraz oczy piękne jak gwiazdy, w których tliło się życie.

W pierwszym badaniu podejrzeniem było oparzenie. Kotka miała silne ubytki śluzówki w jamie ustnej i języku, obrzęk łapek ze zmianami zapalnymi oraz wysoką temperaturę. Dostała kroplówkę, leki przeciwgorączkowe i antybiotyki. Została też wdrożona maść stomatologiczna, by kotka mogła zacząć jak najszybciej jeść. Ze względu na rany w pyszczku kotka bardzo cierpiała, miała problem z pobieraniem pokarmu. Nie była w stanie leżeć. Spała na stojąco. Zostały wdrożone specjalne okłady i maści lecznicze, by rany goiły się jak najszybciej i ból był jak najmniejszy. Cały czas jest na lekach przeciwbólowych i antybiotykach. Gwiazdka od dwóch dni zaczęła się kłaść i może wreszcie odespać te najgorsze dni.

Gwiazdka ma ogromną wolę by żyć. Mimo cierpienia. Dlatego wierzymy, że musi wyzdrowieć i znaleźć wspaniały dom. Gwiazdka się nie skarży. Ona          w ciszy walczy o życie mimo bólu. 

My prosimy byśmy mogli tą walkę razem z nią wygrać. Niestety leczenie oprócz tego, że jest pracochłonne, wymaga też wsparcia finansowego. 

Wakacje to najgorszy okres dla naszej fundacji. Każdego dnia przybywają do nas nowi podopieczni, często wymagający długiego leczenia jak Gwiazdka.

Gwiazdka nie poprosi sama o wsparcie, nie opowie Wam o cierpieniu jakiego doświadczyła, dlatego my musimy zrobić to za nią. I w jej imieniu prosimy Państwa o wsparcie.