Nie chce stracić dachu nad głową

Witam Państwa 

Jestem matką samotnie wychowująca, nastoletnią córkę. 

Ojciec mojej córki nie żyje, nie otrzymała renty rodzinnej po nim. 

Mam 48 lat, jestem osobą schorowana choruje na cukrzycę, nadciśnienie, kamice nerkową, astmę oskrzelową, mam przepuklinę brzusznną oraz problemy z watrobą( powiększona jest 3 razy i stluszczona). 

6 listopada miałam wypadek, poślizgnęłam się i złamałam nogę w kostce,

Wieloodłamkowe złamanie z przemieszczeniem, oraz skręciłam staw skokowy. 

Jestem po bardzo poważnej operacji. Mam zespoloną stopę w kostkach na blachy, śruby. 

Borykam się z martwicą rany po operacji. Czeka mnie bardzo długa rehabilitacja. Od 3 miesięcy nie wychodzę z domu, poruszam się o kulach.

Ze względu na stan zdrowia, nie mogę podjąć pracy. 

Brakuje mi na opłaty , utrzymuje się z córką z 800 plus i renty z całkowitej niezdolności do pracy. Mam przyznają do 30 września br. . Sytuacja zmusiła mnie, aby prosić Państwa o pomoc. 

Córka moja choruje na AZS o bardzo ciężkim przebiegu, maści na sterydach są bardzo drogie. 

Mam zadłużenie na mieszkaniu grozi mi eksmisja. 

Nie stać mnie również na zakup leków,żywności. 

Zawsze starałam się wiązać koniec z końcem. Ale przez sytuację że zdrowiem, i brakiem płynności finansowej, wpadłam w długi. 

Bardzo Państwa proszę, o pomoc. 

Będę bardzo wdzięczna. 

Dobro wraca. 

Z góry serdecznie dziękuję, za okazane serce❤️

Czasu mam coraz mniej, bardzo proszę o wsparcie 🙏😢