Prawo jazdy aby mieć za co żyć

Witam zakładam zbiórkę ze względu że niestety ale nie mam takich pieniążków, a sprawa jest naprawdę bardzo pilna gdyż dojeżdżam do pracy na umowę zlecenie skuterem. Moje zarobki to około 600 zł. Złapała mnie już dwa razy policja za 3 razem grozi mi wniosek do sądu o ukaranie, grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wychowuje 4 synów sama, ojciec chłopaków niestety ale nie podołał. Chłopaki mają 9.7.6.4 latka. Nie mam jeszcze na nich alimentów bo niestety to trwa. Chłopaki chorują na astmę, dodatku pielęgnacyjnego również jeszcze nie mam gdyż termin stawienia na komisję jest dopiero 3 stycznia. Wynajmuje mieszkanie 2 pokojowe. Na rodzinę też zbytnio nie mam co liczyć (mama ma najniższą rentę, a siostra ma czerniaka oka) nie chce ich też martwić że jest naprawdę aż tak źle. Bardzo dobra znajoma mówiła abym spróbowała i założyła zbiórkę więc do odważnych świat należy. Padła nam miesiąc temu pralka, zostałam oszukana dwa razy więc i tutaj były wtopione pieniądze.. Bardzo proszę pomoc mi uzbierac na prawo jazdy, to było by dla nas bardzo duże ułatwienie. Bo czy do lekarza z dziećmi czy na pogotowie bo też bardzo często tam trafiamy lub do pracy to naprawdę było by to dla nas zbawieniem.