Cześć!!!
Zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc dla mojej ukochanej kotki o imieniu ,,Tygrysiczka”. Znalazłam ją gdy była bardzo malutka i porzucona na polnej drodze. Nie zastanawiając się ani chwili, chciałam pomóc w cierpieniu i wzięłam kotka do siebie. Była umierająca, weterynarz twierdził, że nie ma szans na przeżycie. Stał się cud, kotek przez silną wolę i chęć walki wyzdrowiał, chciało żyć maleństwo. Niestety, teraz po kilku latach życia z nami usłyszała wyrok jakim jest FIP- zapalenie otrzewnej, chcemy znów walczyć i dać jej radość i ulgę, przecież to członek rodziny.Ale niestety przerosły, mnie koszta szacowane na 5 Tysięcy złotych.
Jestem na rencie chorobowej przez 2 udary mózgu i rozrusznik serca oraz wiele innych przeciwskazań. Nie stać mnie na tak drogie leczenie, ale chcę żeby moja Tygrysiczka dalej była przy mnie i nie cierpiała, dlatego zwracam się właśnie do WAS, liczy się każda złotówka czy nawet udostępnienie
Liczymy na Was
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!