Razem dla Wiktora.

**** AKTUALIZACJA 2025 ****

❤️ KOCHANI – POTRZEBUJEMY WAS ZNÓW!
WIKTOR OPUSZCZA „BUDZIK” I ROZPOCZYNA KOLEJNY ETAP WALKI!

Znów prosimy o pomoc… bo nasz syn – Wiktor – nadal walczy. A my razem z nim.
1 maja 2024 roku wydarzyło się coś, co już na zawsze podzieliło nasze życie na "przed" i "po".

Nasz syn Wiktor jechał na rowerze. Zwykła, niewinna przejażdżka zakończyła się tragedią – został potrącony przez samochód.
Z miejsca wypadku został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Warszawie. Trafił na OIOM, zapadł w śpiączkę.
Następnie został objęty opieką specjalistów w Klinice „Budzik”.

Od tamtego dnia wszystko się zmieniło.
Musieliśmy przeorganizować całe życie – przeprowadziliśmy się do Warszawy, by być blisko syna.
Mama Wiktora zrezygnowała z pracy, żeby całkowicie poświęcić się opiece nad nim.
Każdy dzień stał się walką o najmniejszy ruch, o znak życia, o nadzieję.

Wiktor niedawno ukończył 18 lat i właśnie opuszcza Klinikę „Budzik”.
Od lipca rozpocznie kolejny etap rehabilitacji – tym razem w prywatnej placówce: Instytut Neurorehabilitacji Animus w Olsztynie.
Koszt miesięcznego pobytu i terapii to aż 40 000 zł. To suma, której nie jesteśmy w stanie udźwignąć sami, ale wiemy, że nie możemy przestać walczyć.

Obecny stan zdrowia Wiktora:
Wiktor, obecnie 18-letni, ma rozpoznaną encefalopatię poniedotlenieniową oraz niedowład spastyczny czterokończynowy.
Jest osobą leżącą. Dodatkowo zdiagnozowano u niego liczne złogi w nerkach (do 9 mm) i obfite wydalanie piasku z moczu, co powoduje bolesne kolki nerkowe.

Mimo tych trudności porusza palcami lewej dłoni.
Nie mówi, ale słyszy nas i rozumie wszystko.
Gdy chce coś potwierdzić – mruga oczami. To jego sposób, by powiedzieć "tak", "rozumiem", "jestem tu".

Komunikuje się z nami poprzez system Cyber Oko – specjalistyczną technologię, która śledzi ruchy oczu i umożliwia kontakt z otoczeniem.
Dzięki temu Wiktor przekazał nam, że bardzo chciałby wrócić do domu.
Powiedział, że gdyby mógł cofnąć czas, nigdy nie pojechałby wtedy na rower.
Przeprasza nas, że przez niego musieliśmy zmienić całe nasze życie.

Zmaga się z ogromnym cierpieniem psychicznym – z lękami, bezsennością.
Często płacze, boi się, nie wie, co będzie dalej.
U syna zostało wdrożone leczenie antydepresyjne.
Nie jest w stanie jeść samodzielnie – karmimy go przez PEG.

Niedawno skończył 18 lat. To nie tak miało wyglądać jego dorosłe życie…

👉 pomagam.pl/bh8arg – to jedyna droga, by Wiktor mógł kontynuować leczenie, rehabilitację, powrót do życia.
Z całego serca prosimy – pomóżcie nam dalej walczyć o naszego syna.

Wiktor wciąż jest z nami.
Wciąż czeka.
Wciąż walczy.

Nie zostawiajcie nas teraz.
Udostępnijcie. Podajcie dalej.
Zróbcie to dla Naszego Syna, który wciąż gdzieś tam w środku krzyczy:
„Mamo, tato – jestem tu, walczę.”

Dziękujemy,
Mama i Tata Wiktora

RAZEM DLA WIKTORA: POWRÓT DO ZDROWIA !

Drodzy znajomi, przyjaciele, darczyńcy. Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc dla naszego syna, partnera, przyjaciela, Wiktora, który uległ poważnemu wypadkowi.

Wiktor, to młody i energiczny, 17-letni chłopak, którego głównymi i ulubionymi hobby jest uprawianie sportu, granie w gry komputerowe, spotykanie się ze znajomymi oraz spędzanie czasu z rodziną. 1 maja w ciepłe popołudnie, Wiktor wybrał się na przejażdżkę rowerem. Podczas spokojnej jazdy został potrącony przez samochód prowadzony przez pijanego kierowcę. W wyniku wypadku doznał poważnych obrażeń. Jego stan był na tyle ciężki, że konieczny był natychmiastowy transport śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Warszawie. Teraz Wiktor walczy o zdrowie, potrzebując wsparcia w powrocie do normalnego życia.

W wyniku tego tragicznego zdarzenia, Wiktor doznał licznych obrażeń, które wymagają długotrwałej i kosztownej rehabilitacji oraz ewentualnego dalszego leczenia. Lekarze robią wszystko, co w ich mocy, aby pomóc Wiktorowi wrócić do pełni sił, ale potrzebujemy Waszego wsparcia, aby zapewnić mu najlepszą możliwą opiekę.

Koszty związane z rehabilitacją w odpowiedniej klinice, specjalistycznym sprzętem medycznym oraz dalszymi procedurami medycznymi, sięgają kwot rzędu 30/40 tysięcy miesięcznie i przekraczają możliwości finansowe rodziny Wiktora. Każda, nawet najmniejsza kwota, przybliży Wiktora do odzyskania zdrowia i normalnego życia.

Prosimy Was o wsparcie finansowe, które zostanie przeznaczone na:

- Intensywną rehabilitację,

- Specjalistyczne zabiegi medyczne,

- Zakup niezbędnego sprzętu rehabilitacyjnego,

- Koszty dalszego leczenia i opieki medycznej.

Wierzymy, że dzięki Waszej pomocy Wiktor ma szansę na pełny powrót do zdrowia. Każda darowizna, każdy gest wsparcia, jest na wagę złota i daje nadzieję na lepsze jutro.

Dziękujemy z całego serca za wszelką pomoc i wsparcie!

Z wyrazami wdzięczności,

Rodzice Wiktora jak i również znajomi i przyjaciele, Piotra, Izy, Dagmary oraz Wiktora