Tego kociaka ktoś podrzucił mi tydzień temu pod dom i zostawił w trawie. Nie przyszedł sam, bo nie chodzi samodzielnie. Dostał imię Biała Łapa i ma ok 3-4 lata. Jesteśmy po pierwszych wizytach weterynaryjnych. Brak urazu, kręgosłup cały, miednica również, powiększone węzły chłonne, brak płynu w klatce i w brzuchu. Za to została stwierdzona kardiomiopatia przerostowa :( jednak nie znaleźliśmy nic co mogło by być powodem zmian neurologicznych. Tak na prawdę został już tylko Fip. Dziś jeszcze robimy badanie Fip Screening i testy Fiv/Felv. Inne opcje diagnostyczne odpadają ze względu na chorobę serduszka i brak możliwości znieczulenia dlatego nie zrobimy rezonansu czy badania płynu rdzeniowego. Już przy pierwszej wizycie wiadomo było, że kot nie ma dużo czasu i jest w złym stanie, wstępne badania krwi niestety "Fipowe" dlatego kot jest już po pierwszych zastrzykach i już widać poprawę bo je samodzielnie, trochę niezdarnie i bardzo powoli, ale krzyczy o jedzenie i próbuje sam zjadać zawartość miski. Dawka leku dla kociaka jest wysoka- neurologiczna, a kociak waży ponad 3 kg, do tego dochodzą koszty dodatkowe jak podkłady, bo jeszcze nie chodzi do kuwety :( jeżeli ktoś nas może wspomóc choćby złotówką bardzo prosimy i z góry dziękujemy!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!