Witam, jestem właścicielką Kikusia. Chciałabym przedstawić naszego członka rodziny. To jest Kiki! Nasze oczko w głowie i przyjaciel moich córek Ani i Natalki. W maju skończy 2 lata. Niestety w ostatnim czasie jego spokojne dotąd życie się zmieniło. Uległ wypadkowi, czego skutkiem było złamanie ogona i urazy wewnętrzne. Po wypadku kotek ma problem z oddawaniem moczu. Dodatkowo w trakcie leczenia wykryto u niego śmiertelną chorobę. Pani doktor zaleciła eutanazję.... To było straszne,dziewczynki bardzo rozpaczały... nie mogliśmy pogodzić się z diagnozą,była dla nas nie do przyjęcia.Udalismy się do innego doktora i okazało się,że jest światełko nadziei na jego wyleczenie , ale bardzo kosztowne... podjęliśmy jednak próbę ratowania naszego pupila... Obecnie jest poddany kuracji przyjmuje zastrzyki i proces ten będzie trwał do 3 miesięcy...szereg badań w tym badania USG, morfologi itp. w związku z tym powoli kończy nam się budżet na dalsze leczenie. Bardzo chcielibyśmy uratować Kikiego,należy do naszej rodziny i nie wyobrażamy sobie go stracić. Dlatego powstała zbiórka z prośbą o Waszą pomoc. Mamy nadzieję,że wspólnie uda nam się uratować kotka.
Bardzo dziękujemy za każdą złotówkę...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Pedro Z
Trzymam kciuki za tego kotka