Ratuj Nie mamy już czym pomagać

Pomóż! To my ratujemy Zwierzęta , których nikt nie chce dotknąć. Aktualnie pozostały nam środki tylko na pół miesiąca działania. A przed nami zostały aż trzy długie miesiące do wpływów z 1,5%.

To dramat, nie damy rady bez Twojej pomocy...  

Nie udźwigniemy się, nie przetrwamy dalej bez finansowego wsparcia. 

Fundacja ADA to nie tylko Zwierzęta. To ludzie. Zaplecze. Całodobowa opieka. Karmiciele, lekarze, opiekunowie, wolontariusze , którzy dzień i noc walczą o każde życie. To zaplecze, które nie śpi, nie odpoczywa. 

Dramaty dzieją się codziennie. Pod naszą opieką setki Zwierząt. Codziennie potrzebują karmy, leczenia, opieki, bezpieczeństwa. A kolejne czekają na przyjęcie – porzucone, chore, niewidzialne dla świata.

I choć pęka nam serce –  dziś możemy nie mieć już możliwości odpowiedzieć: „Przyjedziemy. Pomożemy. Zrobimy wszystko.” Bo nie mamy już z czego...

Jest ciężko. Bardzo
Każdego dnia odbieramy dramatyczne zgłoszenia:
– Potrącony Pies na poboczu
– Kot w agonii
– Dzikie Zwierzę umierające w ciszy

A my nie umiemy powiedzieć: „Nie.” Ale dzisiaj może nadejść ten dzień.
Bo skończy się wszystko...

To nie jest apel. To nasze błaganie. Nie pytamy już „Czy pomożesz?”

 – Pytamy: czy możesz dziś uratować życie? 

Bo dokładnie o to tu chodzi.

Twoje 5, 10, 50, 100 zł – to nie liczby. To konkretne istnienia. To kolejne serce, które będzie biło dzięki Tobie. To łapka, która jeszcze się podniesie. To oczy, które nie zgasną w cierpieniu.

Jeśli możesz – pomóż. Jeśli nie możesz – udostępnij. Zrób cokolwiek. Bo to „cokolwiek” może oznaczać dla Zwierząt wszystko.

Pomóż nam błagam.