
Cześć, mam na imię Marcin i mam 20 lat. Proszę o pomoc dla mojego przyjaciela Kuby, który znalazł się w tragicznej sytuacji. Kuba to zwyczajny 20-letni student, który na co dzień jest spokojnym towarzyskim i inteligentnym chłopakiem. Znamy się od dziecka, poszliśmy na ten sam Uniwersytet i mieszkamy razem.Niestety od jakiegoś czasu jego zachowanie zaczęło mnie niepokoić- nie miał pieniędzy na zapłatę czynszu, chodził w dziurawych ciuchach i nic prawie nie jadł. Przestał kompletnie gotować ( co dla niego zwykle było bardzo nietypowe) i wszystko wskazywało na to, że się w ogóle nie odżywia. Próbowałem z nim rozmawiać ale nie chciał mi nic powiedzieć. Pewnego dnia zemdlał i wyglądał na kompletnie wykończonego. Po długim przekonywaniu, zdecydował się mi powiedzieć o co chodzi. Okazało się że Kuba jest uzależniony od hazardu i zadłużył się na 20000 zł. Początkowo byłem wściekły biorąc pod uwagę, że pożyczałem mu nie raz pieniądze i kupowałem jedzenie. Ale po chwili zrozumiałem, że nosił on ogromny ciężar na sobie a ja nie byłem w stanie tego zauważyć. Powiedział mi też, że nie jadł nic praktycznie od tygodnia i to nie pierwszy raz kiedy się zadłużył. Na początku rodzice mu trochę pomogli ale jak wyszło na jaw,że wziął kolejne pożyczki to przestali z nim rozmawiać. Aktualnie nie ma żadnych pieniędzy na jedzenie czy na jakiekolwiek koszty związane z życiem. Zapłaciłem raz za niego czynsz ale jako, że też jestem studentem to nie jestem w stanie pomóc mu z jego długiem czy jeszcze dalej kupować mu jedzenie. Nie wspominając o tym, że otrzymał też wiadomości od krajowego rejestru sądowego i lada chwila może się pojawić komornik u naszych drzwi. Proszę o pomoc ponieważ, wiem, że on nie jest w stanie sobie poradzić z tym sam. Zaniepokoiło mnie też, że coraz częściej rozmawia o śmierci i braku sensu życia. Już wcześniej miał problemy z depresją i myślami samobójczymi a teraz może to być już za dużo. Jako że Kuba jest osobą uzależnioną to zamierzam sam wykonać wszystkie przelewy i pomóc mu w znalezieniu terapii dla osób uzależnionych od hazardu. Proszę was o pomoc ponieważ jesteście jedyną deską ratunku. Z góry dziękuję za całą pomoc!







Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!