W kwietniu adoptowałam ze schroniska kotkę Katarinkę którą odłowiono z Ukrainy, z terenów na których trwa wojna. Po powrocie z wojny była w bardzo dramatycznym stanie - strasznie chuda, bez jednego oka, marna sierść. Po tygodniu szczęśliwego życia w domu zaczęła chorować, weterynarz twierdził że to wszystko od stresu. Katarinka do teraz boi się głośnych dźwięków, kiedy słyszy że leci helikopter to chowa się pod sofę. W tej chwili ma potwierdzonych kilka chorób - problemy skórne, alergia pokarmowa, problemy z układem moczowym (nieustający krwiomocz), anemia, koci katar, enterococcus faecalis, zapalenie otrzewnej. Leczenie jest bardzo kosztowne, a same badania kontrolne to każdorazowo koszt około 1000 zł. Katarinka wiele przeżyła ale jest wojowniczką i zasługuje na to, żeby żyć, a ja nie pozwolę jej odejść. Zrobię wszystko, żeby udało się ją uratować, a szanse są ogromne, bo leczenie przynosi rezultaty i Katarina nawet zaczyna się bawic. Błagam o pomoc, każda złotówka to wielka szansa na długie i szczęśliwe życie mojej kochanej Katarinki.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!!
Svetlana Kudryk - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo, powodzenie nam teraz bardzo potrzebno. Jak będą fajnie wyniki badań to za 3 tygodni czekają Katarinką 3 operacji na raz . Bardzo spodziewam się że wszystko będzie dobrze 🙂 musi być dobrze 🥰🥰🥰
Alina Ostrowska
Trzymam kciuki <3
Svetlana Kudryk - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo 😘😘😘💞💞💞