Czy ulżymy w bólu

Prosimy Was o pomoc dla bezdomnego Władka<3

Władka znaleziono na jednym z łódzkich osiedli. Miał czip, niestety nigdzie nie został zarejestrowany, a na nasze apele i ogłoszenia poszukujące opiekunów nikt się nie zgłosił. Wygląda więc na to, że Władek stracił dom na zawsze.

Jest przerażony Nie jest już młodzieńcem, ma ok. 10 lat i zmiana w jego życiu bardzo źle wpłynęła na jego psychikę. W chwilach zapomnienia przyjmuje z radością pieszczoty, lecz po chwili zaczyna syczeć i warczeć, dając do zrozumienia, że nam nie ufa. Nie chce jeść. A musi, bo musimy zadbać o jego zdrowie. Zęby są w dramatycznym stanie i koniecznie trzeba je usunąć, wątroba tez nie wygląda najlepiej i trzeba ją leczyć, przede wszystkim jednak musimy jak najszybciej zminimalizować stres, bo Władek jest strzępkiem nerwów. Na razie założyliśmy obróżke feromonowa i podajemy zylkene, wierząc, że powoli przyniosą one spodziewaną poprawę. Za kilkanaście dni umówimy Władka na sanację, bo z tym też nie można zwlekać zbyt długo.

Prosimy z całego serca o pomoc dla Władka. Jego diagnostyka i planowany zabieg z pewnością przekroczą 1500 zł, będziemy więc wdzięczni za każdy, najmniejszy nawet datek.

Pomóżmy mu wspólnie – niech odzyska zdrowie i zacznie nowe, szczęśliwe życie.

Dziękujemy za każdą pomoc