Anna Kostecka
Bombuszka umarła sama po cichutku u mnie w domu. Choroba ją pokonała, Bardzo za nią tęsknię bardzo ją pokochałam. Smutek i żal mam ze kolejnego kotka nie udało mi się uratować .
Bardzo dziękuję za wpłaty na pomoc mi w ratowaniu Bombuszki. Bez was nie dałabym rady .. a tak mogłam z nią pobyć dłużej .
To nasze ostanie zdjęcie 3 godziny przed jej odejściem za TM.
Katarzyna
Trzymam kciuki :)
Anna Kostecka - Organizator zbiórki
Kasiu bardzo dziękuję za lek dla Bombuszki i za wszystkie cenne rady. Za Twój prywatny czas , który nam poświęcasz.