Tak żył BONUS dopóki go nie uwolniła z łańcucha Pani Irena. To ona usłyszała jego rozpaczliwe charczenie. BONUS prosił o pomoc podduszony zaciśniętą obrożą na krótkim łańcuchu, w zamkniętej szopie bez okien, gdzie zaglądał od czasu do czasu jego właściciel, alkoholik. Kiedy BONUS szczęśliwie do nas trafił okazało się, że nie ma trwałych śladów na jego psychice.. To był gejzer radości, optymizmu i woli życia. Został umieszczony w znakomitym hotelu "Artemida" w Jaworznie. Brał udział w akcjach adopcyjnych, gdzie wzbudzał powszechną sympatię, ale jakoś dotąd nie miał szczęścia, łącznie z nieudaną adopcją i zwrotem po kilku godzinach. Wtedy trochę się podłamał... Ale już następnego dnia szalał na spacerze z wolontariuszami i dziećmi, które uwielbia. Pewnego dnia poczuł się źle, pojawiły się wymioty i biegunka, tak ostre, że dostał na noc kroplówki... Historia choroby, która trwała tydzień i zmiotła BONUSA do stanu, jaki widać na zdjęciach - opisana jest w wydarzeniu na stronie naszej fundacji Pan i Pani Pies. Dość powiedzieć, że ostre zapalenie trzustki przeżywa niewiele psów. BONUS walczył zaciekle, miał dwa razy otwierany i czyszczony żołądek, w czwartej dobie przewieziony został do kliniki w Tychach, gdzie w dalszym ciągu jego niewiarygodny optymizm , machanie ogonem i próby wyjścia z kenela wzbudzały zdumienie prowadzących lekarzy, bo stan jego zdrowia dawał mocne podstawy do eutanazji. Zapalenie trzustki to także potworna bolesność. BONUS znosił to wszystko z niewiarygodną ufnością, że wyzdrowieje. Był pacjentem idealnym a każdą ulgę i najmniejszy postęp w leczeniu manifestował energicznym machaniem ogonem. To był najweselszy kościotrup w historii. Aż w końcu po drugiej operacji trzustka podjęła pracę i piesek zaczął jeść... Dzisiaj jest już w hotelu, bo niestety nie ma domu. Dzięki temu, że Pani Gabrysia jest taka jaka jest - Bonus będzie miał doskonałą opiekę ale szukamy tymczasu, bo mamy świadomość, że to ogromne, dodatkowe obciążenie dla niej. Prosimy o pomoc, oj,nie jesteśmy my bogatą fundacją...A BONUS,którego mamy na osi czasu to idealny symbol naszej determinacji w połączeniu z długami i brakiem wystarczającego finansowania. Pomóżcie nam i jemu pomagać ...
Na zdjęciu poniżej - tak wyglądał BONUS 10 dni wcześniej, zanim zachorował.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
roku temu widzieliśmy Cię w Galenie - nasza rodzina wzięła wtedy innego pieska, stamtąd - trzymaj się mordko niech też znajdzie się jakiś Pan/Pani
Fundacja im. Maćka Kozłowskiego Pan i Pani Pies - Organizator zbiórki
Czekamy z niecierpliwością na TEN moment, w którym ktoś zakocha się w naszym Bonusku :) ! Dziękujemy za wsparcie i życzymy wszystkiego psiewspaniałego z Państwa pupilem :)
Renata Wójcik
Bonus chudzinko wracaj do zdrowia :)
Aleksandra
trzymaj sie mordko!
Anonimowy Darczyńca
3 tygodnie temu ta psinka była w Galerii Galenie z innymi psami, wtedy jeszcze w dobrym stanie rzucała się w oczy jego psia mordka, powodzenia
Anonimowy Darczyńca
Widziałam tego psiaka kilka tygodni temu w Galenie - rzucała się w oczy psia mordka wtedy jeszcze chyba zdrowego psa; powodzenia:)