Borowik z pomocą na granicy

Pomoc w całej Polsce ma różne wymiary, każdy z nich bardzo istotny. Ta przy granicy to ratowanie życia zziębniętych kobiet, dzieci i starszych. Obrazy tam są okrutne. Wiele osób umiera, dzieci zapadają w hipotermie. Są odmrożenia nóg, rąk, spierzchnięte i poranione usta, a przede wszystkim jest ogromny smutek, strach i ludzkie cierpienie. Każdą komórką ciała czuć tam wojnę.

Chcemy mówić wszystkim jak to wszystko tam wygląda. Musicie wiedzieć, że na granicy jest wiele cierpienia i krzywdy ludzkiej, dlatego tak ważne jest by pomagać. Stowarzyszenie Folkowisko robi na miejscu świetną robotę, karmią, ogrzewają, przewożą, szykują transporty na front, jednak cała ta praca wymaga wielkiego wysiłku ludzkiego. 

Wiele organizacji i osób już się włączyło, Borowik również, ale na granicy w Budomierzu wciąż potrzebni są wolontariusze. 

Czemu Borowik?

W odezwie na potrzebę szykujemy 7 wyjazdów pomocowych na granicę w Budomierzu, podczas których nasi wolontariusze zmienią tych działających nieprzerwanie od początku wojny. Pomoc ludzka i rzeczowa w tym czasie jest na wagę złota. Zmęczenie fizyczne i okrutne obrazy na miejscu są ciężarem z którym muszą borykać się wolontariusze, dlatego tak ważne jest by często ich zmieniać. 

Nie robimy pustych przebiegów. Za każdym razem bierzemy ze sobą dary zebrane na miejscu.

Potrzebujemy Cię

Jesteśmy stowarzyszeniem z województwa lubuskiego z małej gminy Nowe Miasteczko. Każdy wyjazd to w sumie 1400km, co kosztuje nas około 700zł. Zbieramy na paliwo by móc regularnie, nieprzerwanie wysyłać na granicę zastępy swoich wolontariuszy niosących pomoc. Dorzucając się do tego, też masz udział w ratowaniu ludzkiego życia.

Na osiągnięcie celu potrzebujemy 5000zł. Za wszystkie pieniądze powyżej tego pułapu kupimy preparaty na odmrożenia i odparzenia dla mam i dzieci koczujących przy granicy. Są one tam niezbędne.

Pomóż nam w tej inicjatywie. Wspierając nas finansowo włączasz się w działania.

Dziękujemy.