Witam. Mam na imię Martyna. Mam 30 lat. 2 dzieci.
Będąc dziewczynką byłam zdana na siebie. Mama pojechała za granicę kontakt się urwał. Tata po paru latach zmarł. Splacalam po ojcu długi ok 60 tys z pomocą mojej bardzo małej rodziny, która policzyć można na palcach jednej ręki. Wychowałam się pod okiem babci. Teraz gdy mam swoją rodzinę i mogłoby być wkoncu jakoś normalnie znowu dostałam od życia ten sam kamień. Mianowicie ojciec miał kuzyna, który zmarł zostawiając majątek w formie długów. Dostałam przed świętami Bożego Narodzenia 2018 pismo z sądu, że wujek nie żyje 3 lata i jestem jedynym spadkobiercom. Proszę Was o pomoc nie mam już siły.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!