Izabela Ćwik
18 stycznia 2025 r . Dzień, którego wyczekiwaliśmy z nadzieją. Po 45 dniach od wypadku Murzyn wyszedł na "wolność". Nasza radość ogromna, szczęście psa - nie do opisania.
Początkowy strach Murzyna przed tym, co nieznane (mocowanie wózka) ustąpił, gdy tylko poczuł „grunt pod łapami”. Wózek sprawdził się doskonale. Pies nie czuł ograniczeń, poruszał się pewnie, wąchał, cieszył się każdą chwilą. Energia, blask w oczach, zachwyt otaczającym światem - jakby to był pierwszy spacer w jego życiu.
Dziękujemy wszystkim, którzy wierzyli, że los psa nie jest jeszcze przesądzony, że razem z nami walczyli o jego zdrowie, o poprawę warunków jego życia. Dziękujemy za wpłaty na zbiórkę, dary pieniężne i rzeczowe. Dzięki Państwu los pies dostał namiastkę "normalnego życia". Jego radosne pełne wdzięczności spojrzenie to najlepsza nagroda i dowód na to, że mimo przeciwności, zwątpienia, warto walczyć, warto pomagać❤️
Bydgoszcz🩷
Trzymaj się Pieseczku! 💗💗💗