Potrącony jenotek

‼️ NASZ POWSZECHNY SZOWINIZM GATUNKOWY.  RATUJEMY CIĘŻKO RANNEGO MŁODEGO JENOTA - SYSTEMOWO UBIJANEGO W POLSCE Z POWODU POCHODZENIA 

📖 Trzeba kategorycznie odrzucić pogląd, że pewne gatunki trzeba eksterminować po prostu dlatego, że nie są ‘rodzime’. W sferze ludzkiej nazywamy to czystką etniczną i ludobójstwem, i widzieliśmy jakie to potworne*

Jenoty to jedne ze zwierząt systemowo represjonowanych w Polsce ze względu na swoje pochodzenie. Nie tylko są ubijane z urzędu tym, co jest pod ręką, często całymi rodzinami. Nazywa to się ładnie "eliminacją ze środowiska". Ale także prawie niemożliwe jest znalezienie pomocy dla chorych lub rannych cierpiących jenotów 😞😞😞

‼️ Na prawie 10 wrocławskich zakładów leczniczych dla zwierząt, udzielenia pomocy jenotowi tylko dlatego, że jest jenotem odmówiło nam 9. W tym 1, który ma w nazwie ośrodek leczenia zwierząt egzotycznych (chyba dla żartu). Jenota nie i koniec. Pomogły nam empatyczne lekarki z Leśnickie Centrum Weterynarii ❤️❤️❤️ Jenot przeszedł tam badania neurologiczne i szczegółową diagnostykę obrazową.

Trafił do nas w stanie ciężkim nad ranem - nad jego losem pochyliła się kobieta i po prostu zabrała go z pobocza drogi do auta i przywiozła do nas. Jest po potrąceniu przez samochód. W stanie ciężkim - bez świadomego kontaktu, krwawiącego z pyszczka, nosa i oczu, z opuchniętą bolesną tylną łapką 😭😭😭

Widziała w tym zmaltretowanym ciałku - tak jak my - cierpiące zwierzę, a nie zawleczonego przez ludzi dla kasy z futer szkodnika z Azji. Jak wskazuje zresztą wybitny zoolog i bioetyk prof. Andrzej Elżanowski żaden z niego szkodnik i nie ma na to żadnych dowodów naukowych. "Jenoty wpasowały się już w europejskie ekosystemy i nie zagrażają żadnemu innemu gatunkowi" - pisze po analizie danych naukowych o rzekomych zagrożeniach dla innych gatunków w swoim tekście "The persecution of animal immigrants" (w trakcie publikacji) 😡😡😡

Jenot jest w stanie ciężkim. Ma cechy obrzęku mózgu i połamaną kość udową, która będzie musiała zostać złożona przez chirurga.  Oczywiście będziemy ratowali jego życie z całą mocą. Z całą pewnością po leczeniu przygarnie go Fundacja Szopowisko lek. wet. Grzegorz Dziwak, który także widzi w jenotach cierpiące zwierzęta i ma zezwolenia na utrzymywanie zwierząt uważanych przez prawo za "szkodniki". No chyba, że utrzymuje się je na fermach w celu pozyskania futer - wtedy żadne zezwolenia nie są potrzebne 😡😡😡

Koszty diagnostyki jenota wyniosły nas już ok. 600 zł. Zabieg złamanej kości udowej pewnie będzie kosztował z 1.500 zł. Po nim jenot będzie w pełni sprawny ruchowo. Dlatego prosimy - wesprzyj jenotka.

‼️ POMÓŻ CIERPIĄCEMU JENOTOWI NA TEJ ZBIÓRCE. MA ONA NA CELU ZEBRANIE ŚRODKÓW FINANSOWYCH NA DIAGNOSTYKĘ I LECZENIE RANNEGO JENOTA. JENOT PRZEBYWA POD OPIEKĄ WROCŁAWSKIEJ EKOSTRAŻ-y.