Witam. Moja nowa sąsiadka wychowuje samotnie dwójkę dzieci. Wyprowadziła się od męża alkoholika, wyprowadzając się, zabrała tylko torbę najpotrzebniejszych rzeczy dla siebie i dzieci wprowadzając się do starego domu po jej zmarłej babci. Oczywiście ja ze swojej strony okazałem jej wsparcie, aby jej trochę ulżyć. Kupowałem im najpotrzebniejszą żywność oraz środki czystości. Opał się skończył, grzeją się grzejnikami elektrycznymi które im pożyczyłem, ale ile tak można...trzeba żyć normalnie. Bardzo proszę o wpłacenie grosika na drzewo, które jest bardzo im potrzebne! Z góry dziękuję każdej osobie która okazała wsparcie ♥️ dzieciaki mają niecałe 3 latka i 5 miesięcy... Los już dał im popalić od małego...
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!