Ostoja spokoju

Zwracam sie z prosba do ludzi dobrej woli, ktorzy wiedza jak wazne jest by miec swoje miejsce na ziemi. Jestem mieszkanka malego miasteczka, samotnie wywochuje wspanialego chlopczyka. Niestety zostalismy sami po tragicznej smierci jego taty, ktory wyjechal zarabiac pieniadze i tragicznie zginal. Zawsze marzyl, by zapracowac na mieszkanie dla syna by mial pamiatke po rodzicach. Nie jestem wstanie sama spelnic tego marzenia, choc z calej sily staram sie. Dlatego tez zwracam sie z prosba do Panstwa o pomoc w zebraniu srodkow na ostatnia wolne. 

Kazdy z nas ma marzenia, ja jedno by synek mogl znalesc spokoj. Dom to najwieksze szczescie, zapewnia poczucia bezpieczenstwa.