Pozwólmy Irdzie stanąć na nogi

Irda – sunia, która chciała pomagać innym, dziś sama potrzebuje pomocy.

Cześć, mam na imię Irda i jestem owczarkiem o wielkim sercu. Od początku moje życie nie było łatwe – jako szczeniak zostałam znaleziona w rowie i trafiłam do przytuliska. Spędziłam tam 9 miesięcy w warunkach, które bardzo wyniszczyły mój organizm. Kiedy w końcu znalazłam kochający dom, ważyłam zaledwie 14 kg…

Mimo wszystko nigdy nie straciłam wiary w ludzi. Kocham dzieci, dorosłych, inne zwierzęta. Gdy w moim domu pojawiła się mała kociczka, instynkt macierzyński wziął górę – opiekowałam się nią i nawet wykarmiłam swoim mlekiem.

Właśnie dlatego razem z opiekunką rozpoczęłyśmy szkolenie, bym mogła zostać psem dogoterapeutą. Chciałam pomagać innym, ale los miał inne plany…

Na początku tego roku przestałam chodzić na tylne łapy. Po dokładnych badaniach okazało się, że mam poważne zwyrodnienia w kręgosłupie i kolanach – to skutki niedożywienia i zaniedbań z dzieciństwa. A mam dopiero 4 lata.

Musieliśmy przerwać szkolenie, a teraz skupiamy się tylko na jednym – żebym znów mogła chodzić bez bólu.

Operacja i rehabilitacja to moja jedyna szansa.

Proszę, pomóż mi wrócić do zdrowia. Każda złotówka przybliża mnie do życia bez bólu. Udostępnij moją historię – razem możemy zdziałać cuda.

Z wdzięcznością,

Irda i jej człowiek.