Cztery lata temu adoptowałam dwójkę kocich nieszczęść czekających na dom. Rodzeństwo okazało się chore. Choroby ujawniły się około pół roku temu. Kotka choruje na nieustanne choroby pęcherza, które są tak groźne, że zagrażają jej życiu. Do tego stawy w tylnych łapkach powoli odmawiają posłuszeństwa. Męczący ból nie pozwala na zabawę którą tak bardzo lubimy. Kocura męczy od niedawna ciągłe zapalenie jamy ustnej. Diagnoza nie jest optymistyczna. Będzie musiał mieć usuwane zęby.
Bardzo proszę o każdy grosz. Dla nas ludzi to nie wiele a dla naszych braci mniejszych to bardzo dużo. W wyniku nieszczęśliwych splotów w moim życiu borykam się z problemami finansowymi. Proszę o pomoc ponieważ pieniądze pozwolą mi na pomoc moim zwierzakom a także jednemu bezdomnemu kocurkowi. Koszty karmy i leczenia weterynaryjnego przekraczają ostatnimi czasy moje możliwości finansowe. Nie mogę patrzeć na ich ból. Nie mogę ich też wyrzucić z mojego domu tak jak ktoś to to zrobił ze mną............
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Wpłaciłam:)