Zbieram na remont oraz opłaty

Witam wszystkich.Nazywam się Ania mieszkam wraz z 13 letnim synem.Od 9 lat jestem samotna matka.Zwracam się do was z prośbą o pomoc w remoncie oraz zadłużenia mieszkania jak i opłacić rachunki bieżące.

Do tej pory radziłam sobie jak mogłam pracowałam , nigdy nie prosiłam nikogo o pomoc lecz od  trzy lata temu dowiedziałam się , że choruje na śmiertelna chorobę zwaną Toczeń stóp pracowałam do póki ból był do wytrzymania aż nadszedł moment gdy siła bólu wygrała z uporem i chęcią zarobienia pieniędzy na życie codzienne i wtedy stopniowo zaczęły się moje problemy finansowe .

Jak widać mieszkanie jest w opłakanym stanie i chciałabym chodź trochę poprawić standard ,umeblować w miarę możliwości jak i pospłacać zadłużenia by nie musieć żyć w strachu że zapuka mi komornik do drzwi bądź odetną gaz czy prąd .Place w miarę możliwości na przemian aczkolwiek jest to zdecydowanie za mało.

Utrzymujemy się z alimentów syna , zaświadczenia rodzinnego jak i 500+.Jest to zdecydowanie za mało gdyż niejednokrotnie brakowało nam nawet jedzenia jak i środków czystości nie mówiąc o innych potrzebach czy luksusach.Zycie od najmłodszych lat mnie nie rozpieszczało przechodziłam życie na ulicy, Dom dziecka a mimo wszystko nigdy nie poddawałam się .

Wierzę ,że jeszcze wszystko się zmieni bo mimo beznadziejnej sytuacji życiowej nadal walczę i nie poddaje się nie dopuszczam myśli do głowy że mogło by mnie zabraknąć dla syna gdyż ma tak naprawdę tylko mnie aczkolwiek gdy nadchodzą ataki bólu, z którym muszę się borykać na codzien jedyna rzeczą o jakiej myślę jest śmierć plus problemy dnia codziennego to już aż szkoda słów najgorsze jest chcieć umrzeć a nie móc.Dla syna muszę pokonać wszystko co wydawało by się niemożliwe po prostu muszę.

Kochani będziemy  bardzo wdzięczni za każdą kwotę jaka zostanie nam przekazana z pewnością  spożytkujemy ja na cel zbiórki. Z góry dziękuję wszystkim jak i każdemu z osobna za uwagę.