Witam ludzi dobrego serca.
Mam na imie Marta. Od kilku lat mieszkam w Anglii. Pochodze z rodziny, gdzie normalnych rodzicow zastapila mi babcia. Matka porzucila mnie jak mialam 8 miesiecy. Babcia zaadoptowala mnie. 7 lat temu przyjechalam mieszkac do Anglii bo nie mialam wystarczajaco finansow by zyc w Polsce. Przyjechalam tu za chlebem...
Mam dwojke dzieci Jas jest wczesniakiem , ur sie w 26 tygodniu ciazy. Ma 4 latka. Nataszka moja corcia ma 10lat.
Maz pracuje a pieniadze z zarobku pochlaniaja nam rachunki I skromne zycie.. Ja pracuje na pol etatu poniewaz jestem odpowiedzialna za opieke nad dziecmi.
Moja babusia.. Tereska tak zwie ja kazdy kto ja zna... Babcia mieszkala w Polsce sama. Po moim wyjezdzie. Z biegiem czasu babcia zaczela chorowac. Zaczelo sie od utraty pamieci. Nastepnie rozwinal sie Alzheimer. Babcia przeszla w miedzyczasie udar mozgu, wtedy rozwinela sie jej demencja..
Wzielam opieke babci na siebie, tak jak ona opiekowala sie mna, kiedy bylam dzieckiem. Zabralam babcie tu do siebie do Anglii. Babcia mieszkala ze mna prawie 4lata. Miala tu leczenie mona opieke w domu. Jej demencja poglebiala sie coraz bardziej. W miedzyczasie urodzilam Jasia. Wszystko dzwigalam sama na barkach. Zajmowalam sie snem corka babcia domem. W pewnym momencie zaczelo sie robic tak ciezko ze nie dawalam sobie rady zeby babci zapewnic dostateczna pomoc. Z pomoca polskiej przedstawicielki pomocy spolecznej a Anglii znalazlam dom opieki dla babci. Jest to dom opieki dla ludzi z demencja. Koszt pobytu w nim pochlanial mi babci emeryture polska 1300zl. Dodatkowo oczywiscie musze dbac o reszte finansowa dla niej sama..
Moja babcia w 15 stycznia skonczylaby as 80lat. Piekny wiek... Niestety...
W nocy dzis 10ego pazdziernika dostalam telefon z domu opieki gdzie jest babcia. Babci funkcje zyciowe zanikaja. Babcia juz nie je, dostaje tlen , cisnienie jest coraz slabsze... Powiedziano mi ze to kwestia czasu, kiedy zasnie juz snem spokoju...
W tej trudnej dla mnie chwili jest drugi smutek jakim sa finanse. Nie mam oszczednosci na ten cel. Po angielskim polrocznym lockdown ledwo zaczelam pracowac..
Musze zajac sie teraz sprawami ostaniego pozegnania babci. W kwocie jaka prosze o wsparcie czyli 10000zl zorganizuje zwiezienie ciala babci po jej smierci oplatami a tym zwiazanymi jakimi jest grob I inne. Prosze Panstwa o zrozumienie i wsparcie mnie w tym bo jest to dla mnie obecnie okropnym zmartwieniem... Babcia zasluzyla na pogrzeb "po Bozemu". Ja chcialabym jej to zapewnic. Jesli byliby Panstwo wesprzec mnie datkami na tel cel bede bardzo wdzieczna I zobowiazana. Dziekuje kazdemu z Panstwa z osobna.
Marta
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!