Nasza Usia, koteczka po przejściach adoptowana z Podlasia, ciężko zachorowała.
Jest już u nas troszkę a dopiero niedawno zaczęła czuć się dobrze. Przestała się bać, chować pod łóżkiem, zaczęła się przytulać i chyba po prostu cieszyć życiem..
Przed świętami mocno zachorowała, wyniki wskazują na wątrobę i nerki. Rokowania ostrożne, chcemy zrobić wszystko żeby dać jej szansę na życie.
Nasza kicia żyła na ulicy, w strachu, teraz gdy w końcu zaczęła być szczęśliwym kotkiem, spotkało nas to wielkie nieszczęście.
Nie dajemy już rady finansowo. Bardzo potrzebujemy pomocy by dalej walczyć o Usię.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!