Na spłatę komornika sądowego

Jakiś czas temu zawalił się mój świat. Rozpadło się moje małżeństwo.  Zawsze zdążyłem do tego by mieć wspaniałą rodzinę i dbać o nią najlepiej jak potrafię. Niestety po prawie 10 latach razem moja druga połowa postanowiła że nie jestem jej już do szczęścia potrzebny. Musiałem opuścić mieszkanie i wynająć pokój. Moja sytuacja finansowa pogorszyła się i nie stać mnie było na opłacanie zaciągniętych zobowiązań.  Pozbylem się auta żeby spłacić długi ale to za mało. Nie stać mnie nawet na utrzymanie siebie bo zarabiam marne pieniądze a jak wiadomo teraz nawet chleb juz ponad 2 zł kosztuje. Chciałbym zacząć swoje życie od nowa. Przez to że wcześniej zarobiłem sobie długów po to żeby mieć na adwokatów i radców prawnych mam dług dla sądu w wysokości 26000 + odsetki. Z dnia na dzień dług rośnie a mnie nie stać na to by to spłacić.  Myślę że niedługo zamkną mnie w więzieniu a dług będzie rósł dalej. Nie mam do kogo zwrócić się o pomoc. Zrobił bym wszystko by móc zacząć od nowa.