Mam na imię Ewelina, mam 19 lat. Uczę się i dorabiam po szkole, żeby jakoś pomóc mojej rodzinie po tragedii, która nas spotkała.
Dwa miesiące temu nasz dom doszczętnie spłonął. Prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej – ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie. Nie zdążyliśmy uratować prawie niczego...
W jednej chwili straciliśmy dach nad głową, wszystkie rzeczy codziennego użytku, ubrania, dokumenty, pamiątki, cały dorobek naszego życia. Dom, który dawał nam bezpieczeństwo i ciepło, zamienił się w zgliszcza.
Na szczęście nikomu z nas nic się nie stało fizycznie – ale serce boli każdego dnia, gdy widzimy, jak z naszej codzienności nie zostało nic.
Nasza rodzina próbuje się pozbierać, ale koszty odbudowy domu są ogromne.
Moi rodzice robią, co mogą, ja również po lekcjach dorabiam, żeby dołożyć choć trochę do materiałów budowlanych... Ale to za mało. Dlatego proszę Was z całego serca o wsparcie.
Zebrane środki przeznaczymy na:
odbudowę domu (materiały, ekipa budowlana, instalacje),
najpotrzebniejsze rzeczy do życia: łóżka, meble, sprzęty,
Każda, nawet najmniejsza wpłata ma dla nas ogromne znaczenie. Jeśli nie możesz pomóc finansowo — udostępnij tę zbiórkę.
Dziękuję, że przeczytałeś moją historię i że chcesz pomóc. Nie zapomnę tego do końca życia.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!