Nowy dach dla mamy i siostry

Cześć! Z tej strony Eryk i zakładam tę zbiórkę w celu pomocy mojej najbliższej i jedynej rodzinie. Ale może od początku...

Wraz z mamą i dwiema siostrami przez wiele lat mieszkałem w domu po babci. Budynek ten odkąd pamiętam wymaga generalnego remontu, z czego największym problemem jest stale przeciekający dach i słabo docieplone ściany. Nigdy nie było nas stać na taki wydatek, więc podstawianie misek i coroczne zamalowywanie zacieków stało się normą. Ledwo wiążąc koniec z końcem próbowaliśmy w tych warunkach jakoś funkcjonować. I tak, jedna z moich sióstr założyła rodzinę i przeprowadziła się, a ja wyjechałem z Torunia do Krakowa z wyrzutami sumienia, że w żaden sposób nie jestem w stanie pomóc.

Obecnie dom zajmuje moja mama oraz najmłodsza siostra z dwójką dzieci. Choć obie pracują, środki do życia kończą się po zakupie żywności oraz opału, a stan budynków pogarsza się z miesiąca na miesiąc. 

Dom składa się z dwóch części, z czego jedna pełni funkcje mieszkalne, a druga (z racji dużego zagrzybienia oraz zawilgocenia) jest przeznaczona do składowania "gratów". Nie są to godne warunki bytowe, a sam niewiele potrafię zdziałać. Straciłem już wiarę w to, że sytuacja mojej rodziny może się zmienić, a założenie tej zbiórki to jedyne, co na ten moment przychodzi mi do głowy. Gdyby udało się zebrać tę kwotę, przeznaczę ją na budowę nowego dachu oraz elewacji, tak aby remont pomieszczeń wewnętrznych w ogóle miał sens. 

Na koniec załączam zdjęcia, aby lepiej oddać to, co dzieje się w moim domu rodzinnym.