Zuza Stukonis
Bobcio przeszedł już 4 chemie i konsultacje u specjalisty onkologii zwierzęcej. Dziękujemy za każde wsparcie, walczymy o jego zdrowie i prosimy o udostępnianie zbórki
Bobek. Bobek Kobiela. Jak zobaczyliśmy go po raz pierwszy przypominał charakterem legendarnego polskiego aktora. Rozbawiał i rozczulał nas już od pierwszego wejrzenia. Wszędzie go zawsze pełno. Rano wskakuje na wannę, sprawdza czystość mytych misek, bez przerwy się przytula, wskakuje na każdą szafkę, sam odkrywa gdzie są schowane wędki do zabawy, znajduje sposób by otworzyć komodę czy szafę. Jest uroczy i wdzięczny za wszystko. Wiele razy śmialiśmy się, że kiedyś trafi na żółty pasek w TVN24. To te koty co wejdą na najwyższe drzewo albo wślizgną się do rury kanalizacyjnej i trzeba wzywać strażaków, by je wyciągnąć.
Bobek przyjaciel, kompan, członek rodziny. Tym bardziej z ogromnym bólem serca piszemy ten apel . U naszego ukochanego Bobka został zdiagnozowany nowotwór – chłoniak centroblastyczny. Diagnoza spadła na nas z dnia na dzień. Najstraszniejsze jest to, że Bobek ma dopiero półtora roku a już przygotowujemy się na najgorsze..
Bobek został znaleziony w kartonowym pudełku razem ze swoimi siostrzyczkami i bratem przed Schroniskiem w Żyrardowie. Ktoś przechodził obok schroniska i po prostu zostawił karton z czterema słodkimi kociakami. Zajęły się nimi cudowne "Ciocie z Żyrardowa", które na codzień są związane jako wolontariuszki ze schroniskiem. Wzięły cały karton do domu, wykarmiły kociaki i dały im ogromną miłość. Gdy zobaczyliśmy ogłoszenie o adopcję Bobka i jego brata Fila od razu wiedzieliśmy, że to będą nasi członkowie rodziny. Bonek i Filo są ze sobą bardzo związani i nie rozstają się nawet na chwilę... Zawsze śpią razem przytuleni, dokazują od rana do nocy i eksplorują świat zawsze we dwóch :-)
Bobek daje nam miłość, radość i poczucie bliskości, jakiego nie da się opisać słowami. Jego choroba to dla nas ogromny cios, ale nie chcemy się poddać. Wiemy, że dzięki odpowiedniemu leczeniu ma szansę na przedłużenie życia . Wierzymy, że chemioterapia i leczenie sterydami da nam szansę na kolejne wspólne chwile, poranki z jego wesołym miauczeniem i wieczory z główką przytuloną do naszych kolan przy serialu...
Leczenie chłoniaka u kota to jednak bardzo kosztowny proces – wymaga specjalistycznej diagnostyki, chemioterapii, regularnych badań i opieki weterynaryjnej. Onkolog określił je na ok. 9 tysięcy złotych. Koszt jednej terapii to 650 - 850 złotych w zależności od leków, które będą podane.. Koszty już teraz przerastają nasze możliwości, dlatego z całego serca prosimy Was o pomoc.
Każda złotówka przybliża nas do celu – do spokojnych lat życia Bonka, bez bólu i cierpienia. Jeśli możesz, wesprzyj naszą zbiórkę. Jeśli nie możesz pomóc finansowo – proszę, udostępnij dalej!
Dziękujemy z całego serca za każdą pomoc.
Zuza oraz Bobek i Filo
Bobcio przeszedł już 4 chemie i konsultacje u specjalisty onkologii zwierzęcej. Dziękujemy za każde wsparcie, walczymy o jego zdrowie i prosimy o udostępnianie zbórki
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Marta Karasek
Trzymamy kciuki ❤️
Insior
Miau miau miau