Dorota Kasprzak
Dodaje jeszcze orzeczenie synka
Witam was wszystkich dobrych ludzi. Jestem Mikołaj i mam 8 lat. Mama, Tata oraz mój starszy brat, mówią do mnie Mikuś.
Od urodzenia zmagam się z zaburzeniem jakim jest autyzm.
Diagnozę usłyszeliśmy w 2019 roku, kiedy moja mama zgłosiła się ze mną do lekarza psychiatry, po wielu badaniach, w roku 2020 uzyskałem status osoby niepełnosprawnej.
Moja bardzo dzielna i silna mama po usłyszeniu diagnozy bardzo posmutniała. Nasza sytuacja materialna nie jest zbyt dobra. Mój Tata pracuje i robi co może, żeby niczego nam nie brakowało.
Moja kochana mama niestety nie może pracować, ponieważ potrzebuję jej pomocy przez całą dobę. Na codzień uczęszczam do specjalnego przedszkola, które jest dostosowane dla dzieci z takimi trudnościami, jak ja oraz innymi problemami i zaburzeniami. Panie bardzo mi pomagają i dzięki nim mogę się trochę rozwijać. Spędzam tam do 4 godzin dziennie, po czym wracam z Mamą do domu.
Moi dzielni rodzice zadbali o dodatkową pomoc i zapisała mnie pod skrzydła Fundacji o nazwie : " KAWAŁEK NIEBA"
, która daje nam możliwość zbierania funduszy z przekazanego 1.5% podatku od ludzi. Mamy też otwarte konto fundacji, na który można wpłacać dobrowolne środki i są nam one przekazywane raz w roku. Mimo że jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą pomoc i każdą wpłaconą kwotę, nie pozwala nam to na pełne leczenie.
Od urodzenia do chwili obecnej nie potrafię mówić. W komunikowaniu mi z moimi najbliższymi oraz w przedszkolu, pomaga mi "MÓWIK". Jest to mały tablet, na którym pokazuję swoje aktualne potrzeby, za pomocą obrazków.
Czekam również na operację ścięgien Achillesa, która ma się odbyć za dwa lata,w 2027 roku.
Ponieważ nie stać nas na leczenie prywatne, leczymy się na Narodowy Fundusz Zdrowia, co sprawia ze terminy są bardzo odległe. Zabieg jest wymagany ponieważ chodzę na paluszkach. Uczęszczam w związku z tym na rehabilitację, ale jest to kropla w morzu moich potrzeb i co najważniejsze, pochłania większość dochodów Taty, ponieważ zabiegi na które uczęszczam są płatne.
Moim ogromnym marzeniem jest osiągnięcie samodzielności, więc chciałbym uczestniczyć w Turnusie rehabilitacyjnym, który bardzo pomógł by mi się rozwinąć i dać mi szanse na usamodzielnienie w przyszłości. Moja mama bardzo się boi o Moją przyszłość , dlatego robi co może, abym stanął na nogi i dawał sobie radę w podstawowych czynnościach.
Zdecydowaliśmy się więc na założenie zrzutki, na której prosimy ludzi o dobrych sercach o pomoc.
Koszty turnusu Rehabilitacyjnego, wynoszą średnio 15 tysięcy
Na turnusie będę miał możliwość próby różnych ćwiczeń, stymulacji, rehabilitacji oraz wielu innych pomocnych mi zajęć, na które nie mogę sobie pozwolić na co dzień. Jest to dla nas kwota nieosiągalna w aktualnej sytuacji, dlatego prosimy o pomoc, was, dobre duszę i naszych aniołów, którzy pomogą mi w drodze do samodzielności.
Dodaje jeszcze orzeczenie synka
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Trzymaj Mikuś na dzień dziecka!
Wszystkiego najlepszego Słoneczko!☀️