Żeby spróbować żyć po swojemu

Witam, nie będę próbował owijać w bawełnę. To nie jest zbiórka na ratowanie życia. Mam na imię Bartek, mam 20 lat i od zawsze fascynowały mnie motosporty, chciałem spróbować w nim swoich szans jednak ze względu na ciężką sytuację życiową i finansową nie mogłem sobie pozwolić na spełnianie marzeń. Zapytacie co się zmieniło skoro zdecydowałem się poprosić o pomoc. Zostałem tak wychowany, żeby nigdy nie prosić o pomoc finansową obcych, jednak moja rodzina mimo poprawy sytuacji nie chce mnie wesprzeć, chociaż ja od wielu lat nie prosiłem o nic i zawsze starałem się być samowystarczalnym przez pracę dorywczą. Wystarczało mi na utrzymanie się i opłacanie swoich rachunków jednak nigdy nie mogłem sobie pozwolić żeby spełnić marzenia, w obecnej sytuacji jednak nawet pracy dorywczej nie mogę znaleźć, a do ukończenia szkoły wraz z egzaminami zostało mi nawet 4 miesiące, przez które chciałbym trenować. Tak, trenować aby zacząć startować w rajdach które są organizowane w okolicy. Wiem, że to dla wielu z was nic. Głupie marzenie dzieciaka który ma głowę w chmurach, jednak dla mnie jest to bardzo ważne, a nie mam się z tym do kogo zwrócić, nie jest mi potrzebne wiele. Będę bardzo wdzięczny za każdą złotówkę. Obiecuję, że jeśli ktoś wesprze moje marzenia, to choćby nie wiem co, wygram rajd i pokażę wam i wszystkim dookoła że potrafię, i żebyście wiedzieli, że wasze pieniądze nie poszły na marne