"Stałam tam i patrzyłam jak płonie wszystko co mam... Po chwili jednak zorientowałam się, że wszystko co mam jest obok mnie. Moje córki. Tak mało ważne w tym momencie były meble, biżuteria, ubrania czy pieniądze..."- to słowa Kingi. Mamy dwóch dziewczynek- 6 i 9 lat.
Kinga i jej córki straciły wszystkie dobra materialne w pożarze. Mają siebie i to jest najważniejsze. Wielu ludzi dobrej woli pomogło im stanąć na nogi w tych pierwszych najgorszych chwilach. Dziewczyny znalazły ciepły kąt u mamy Kingi. Dzieci otrzymały ubrania i przybory szkolne. Wsparcie psychologa.
Jednak rzeczywistość powoli pokazuje jak ciężko jest ułożyć życie praktycznie od zera. Już wkrótce rodzina dostanie mieszkanie socjalne. Jednak trzeba będzie je umeblować , zakupić sprzęty AGD, urządzenia sanitarne... To wszystko ogromny koszt dla osoby, która już w tej chwili zaczyna borykać się z problemami finansowymi na bieżące wydatki.
Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie. Prosimy choćby o złotówkę na nowy start. Dla nich to nadzieja na nowe, bezpieczne życie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Jakub napierała
Małymi kroczkami do przodu ale i tak najważniejsze jest to żeby iść do przodu, mimo wszystko co się dzieje w życiu to nigdy się nie poddawać 🙂
Robert K.
Licytacja książki
Sylwia Lala
Wszystkiego dobrego!