Czarujący Czaruś i jego rączka

  Jestem mamą 3-miesiecznego Czarusia. Jest on ślicznym chłopcem, ciągle usmiechnietym, niestety urodził się ze znacznie skróconą prawą ręką i bez dwóch paluszków....

Czaruś jest naszym długo wyczekiwanym dzieckiem. Ciąża nie obyła się bez komplikacji. Dwa razy leżałam w szpitalu z krwiakiem i musiałam się oszczedzac. Podczas drugiego mojego pobytu w szpitalu w Koscierzynie (był to wówczas 15 tc), gdy wykonywano mi badanie USG ,lekarz zwrócił uwagę na prawą rączkę Czarusia, nie był pewien, ale nie dostrzegł kości ramiennej i kosci przedramienia. Byl to dla nas ogromny szok,nie dowierzalismy... Jak to? Może to zły sprzęt? Moze lekarz niedoświadczony?

 Podczas kolejnych wizyt u roznych lekarzy w Kartuzach i w Trojmiescie, gdy wykonywaliśmy USG 3D i 4D diagnoza sie niestety potwierdzała. Z czasem pogodzilismy się z sytuacją. Mowiono nam ze reszta jest ok, mozg, serce i inne konczyny rozwijały sie prawidłowo. Jednak w glowie pozostawał strach i mnóstwo wątpliwości , czy aby na pewno...Namawiano nas na amniopunkcję, ale nie chciałam. Stwierdzilismy, że co ma być ,to będzie, a dziecko i tak będzie przez nas kochane.

  9 kwietnia 2017 roku o 4 nad ranem na swiat w szpitalu na Zaspie przyszedł nasz synek Czaruś. Nasze upragnione maleństwo. Zobaczylismy tą rączkę,ale to wtedy nie było ważne... Był taki śliczny i podobny do taty.

W szpitalu pytano mnie czy chorowałam w ciazy,czy brałam jakieś leki, a może przebywałam w szkodliwych warunkach. Nie było u nas w rodzinie takich wad... Przyczyna pozostaje na razie zagadka Byc moze to przypadek...Moglo nie rozwinac się naczynie krwionosne na pewnym etapie i do rozwijajacej się raczki nie trafiały substancje odżywcze. Wszystko to na chwile obecną hipotezy.

  Podczas licznych badań potwierdzało się że mózg Czarusia i jego serduszko mają prawidłową budowę. Tylko ta rączka...

 Od przemiłej położnej, której córki miały podobna wadę wrodzoną ręki otrzymalam namiary do profesora Romanowskiego, chirurga ręki z Poznania, a od rodziny kontakt do chirurga ręki z Warszawy. 

Do tej pory odwiedzilismy ortopedę dziecięcego w Gdańsku. Tam w badaniu palpitacyjnym potwierdził sie brak kości ramiennej i promieniowej. Musimy wykonać RTG ręki i obręczy barkowej. Zalecono nam również rehabilitację w celu przeciwdziałania asymetrii ulozeniowej i wspomagania niewyksztalconej rączki. 

Staramy sie już o otrzymanie zaswiadczenia o niepelnosprawnosci, jednak jak wiadomo troszkę to trwa, a jest konieczne żeby nieodpłatnie rehabilitowac synka w ośrodku w Szklanej. 

Prosimy o pomoc gdyż chcielibyśmy juz rehabilitować Czarusia ,aby wspomagać jego prawidłowy rozwój, by mógł w najblizszym czasie zacząć siadać,raczkowac i potem chodzic tak jak inne zdrowe dzieci. Naszym celem jest prywatna wizyta i leczenie w Poznaniu u prof. Romanowskiego w Klinice Chirurgii Ręki  lub w Warszawie. Taki wyjazd wiąże się z niemałymi kosztami, sami odkładamy już ile mozemy, liczy się czas, wiec prosimy wszystkich ludzi o dobrym sercu o wsparcie a Czarus wynagrodzi to Wam uśmiechem.

Dziekujemy za wszelką pomoc i wsparcie