NIGDY NIE WIADOMO CO PRZYNIESIE DZIEŃ
Pamiętacie jak na początku maja po licznych zgłoszeniach pojechaliśmy do Gaworzyny zobaczyć czy to co słyszymy w sprawie białej suni jest prawdą https://fb.watch/lhCcAn2XH2/ I okazało się, że wszystko się potwierdziło mimo licznych zgłoszeń do gminy, niestety sunia pozostała bezdomną. My ze swojej strony staraliśmy się znaleźć jej miejsce, niestety bez powodzenia. Znowu zaczęły dochodzić nas złe informacje, sunia oszczeniła się nie wiadomo ile miała dzieci, prawdopodobnie Pan Andrzej, który dokarmia sunię, jakieś wydał ,,w dobre ręce" zostały trzy dziewczynki, które mama wyprowadzała na wieś w poszukiwaniu jedzenia bardzo ruchliwą drogą, gdzie jeździ mnóstwo tirów. Skończyło się to śmiercią jednej dziewczynki zostały dwie. I w tym momencie nas poinformowała Pani Ala o całej sytuacji. Pojechaliśmy była sunia i dwa szczeniaki. Po długich podchodach udało nam się zabrać dzieci. Ich mama zaczęła Je wyprowadzać w pole. Dziewczynki masakrycznie zapchlone, z kleszczami.
Przykro nam, że sunia jest tak bardzo nieufna, że nie da się złapać, ale będziemy szukać wyjścia z całej sytuacji i mamy nadzieję, że uda nam się i Ją uratować. Ile jeszcze ta sunia musi przejść?
Prosimy wszystkich o wsparcie finansowe. Koszty utrzymania i profilaktyki przerastają nasze możliwości... Tak jak zawsze, liczymy na Was, że pomożecie nam zapewnić im dobre życie- bez głodu, bólu i cierpienia.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!